FAME MMA

Denis Załęcki chce rewanżu z Wielkim Bu: „To dla mnie sprawa honorowa, o być albo nie być”

Denis Załęcki nie ukrywa, że „Wielki Bu” cały czas pozostaje na jego celowniku.

Panowie od lat toczą ze sobą konflikt, który mimo pojedynku w klatce Clout MMA wcale nie wygasł. Trudno zresztą, żeby było inaczej. Patryk Masiak wygrał jeszcze w pierwszej rundzie po mało ekscytujących trzech minutach starcia.

Denis Załęcki przyznawał później na wywiadach, że wychodząc do tej walki myślami był gdzie indziej. Problemy w życiu prywatnym przełożyły się na, nie ma co ukrywać, fatalny i bezbarwny występ. W rewanżu miałoby być inaczej, a na takowy torunianin liczy w przyszłości.

Denis Załęcki: Walka z Wielkim Bu to sprawa honorowa

Zapytany na wywiadzie przez Huberta Mściwujewskiego o to, z kim chciałby się zmierzyć w turnieju, bez ujawniania nazwisk uczestników, Denis Załęcki przyznał, że byłby to właśnie „Wielki Bu”:

– „Bułę” bym chciał. To jest dla mnie sprawa honorowa. To by było dla mnie „być albo nie być”. Chciałbym oddać całe serce, stać i się napie… – powiedział „Bad Boy”.

Redaktor MMA – BNB dopytał ironicznie, czy Załęcki nie obawia się problemów, gdy Patryk Masiak zostanie Minister Sportu? Przez całą bowiem kampanię prezydencką wypominano ostatecznemu zwycięzcy, Karolowi Nawrockiemu, znajomość z gdańskim freak fighterem.

Sprawdź!  Julia Szeremeta dołączy do freak fightów? "Już tam dochodzą do nas sygnały…" [VIDEO]

Nie no, on ma ch…ja do gadania, k…wa. Zawsze miał i zawsze będzie miał – odparł Denis. – To jest walka, w której chciałbym oddać całe serce, z nim stać i się z nim nap…dalać.

Mam nadzieję, że zjedzie, że dostanie bilet od FAME’u, bo coś mu marnie idzie. Oczywiście się śmieję, że mu marnie idzie. Mam nadzieję, że dostanie biletu od FAME i będzie mógł wrócić – dodał „Bad Boy”.

Patryk Masiak od dłuższego czasu przebywa poza granicami Polski. Gdańszczanin zabierał niedawno głos w social mediach, gdyż wielu fanów chciało wiedzieć, czy wystąpi on w turnieju na FAME 26. „Wielki Bu” zanegował jednak, by miał się stawić w klatce 12 lipca.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.