Czy był pomysł odmowy? Jan Błachowicz nie chce mieszać sportu z polityką. „Gdyby to była gra w piłkę nożną, to…”
Już za dwa tygodnie Jan Błachowicz stanie przed kolejną szansą na zostanie mistrzem. Na gali UFC 282 w Las Vegas „Cieszyński Książę” zmierzy się o pas z Magomedem Ankalaevem!
Od utraty pasa kategorii półciężkiej w ubiegłym roku Jan Błachowicz robił wszystko, by po raz kolejny stanąć przed szansą na zostanie mistrzem. „Cieszyński Książę” wygrał z Aleksandarem Rakiciem po kontuzji przeciwnika i namawiał Jiriego Prochazkę na „największą walkę w historii europejskiego MMA„. Ten jednak postanowił dać rewanż fighterowi, któremu tytuł odebrał.
Ogłoszone jako main event UFC 282 starcie Czecha z Gloverem Teixierą nie dojdzie do skutku. Popularny „Denisa” odniósł poważną kontuzję, po której czeka go co najmniej 6 miesięcy przerwy. Postanowił przez to zawakować pas, by nie wstrzymywać dywizji do 205 funtów. Nową walką wieczoru, w której stawką będzie ów tytuł, został pojedynek Błachowicz vs. Ankalaev.
Czy Jan Błachowicz rozważał odmowę walki?
W wywiadzie, który były polski mistrz UFC udzielił stacji Polsat Sport, opowiedział o tym, na co zwracał uwagę podczas przygotowań do walki z Ankalaevem.
– Jest przede wszystkim mańkutem, więc to jest coś, na co zwróciliśmy największą uwagę. Na szczęście odkąd pamiętam, odkąd trenuję, zawsze w klubie jakiś mańkut był, więc ta pozycja nie jest mi obca. Nie ukrywam jednak, że lepiej się walczy z praworęcznymi niż z leworęcznymi.
„Cieszyński Książę” wymienił też elementy, na które musi uważać. Wie, że Magomed lubi szukać kontry i raczej unika bliskiej walki. Janek czuje jednak, że rozpracowała oponenta, zna jego słabe i mocne strony i nie może doczekać się grudniowego starcia.
– Mamy go rozpracowanego. Znamy mocne strony, znamy słabe strony, więc teraz tylko pytanie o wykonanie pracy. Zostanę ja i on i zobaczymy, kto lepiej odrobił zadanie domowe. Jak mówię, mam ten głód walki, chcę wejść do oktagonu, chcę walczyć, chcę się bić, więc cieszę się, że tam będę.
Nie da się jednak ominąć faktu, iż Magomed Ankalaev jest z pochodzenia Rosjaninem. Mimo wojny w Ukrainie Błachowicz nie myślał o politycznym aspekcie przyjęcia pojedynku z Dagestańczykiem.
– Chciałbym oddzielić sport troszeczkę od polityki. Oczywiście to, co się dzieje na Ukrainie, jest bardzo złe. Odpowiadając na to pytanie, nie chcę się za bardzo otwierać i wdrażać, ale… gdyby na przykład była to gra w piłkę nożną, to bym z nim nie zagrał – ale że to jest walka, to zawalczę – zakończył temat Jan Błachowicz.
Kursy bukmacherskie na UFC 282: Błachowicz vs. Ankalaev
Walkę Jana Błachowicza, jak i całą galę UFC 282 obstawisz i obejrzysz w całości NA ŻYWO u bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie Cię zawiedzie otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.Kurs na zwycięstwo Jana Błachowicza – 2.83 (OBSTAWIAM)Kurs na zwycięstwo Magomeda Ankalaeva – 1.43 (OBSTAWIAM)