W ostatnich dniach gruchnęła wiadomość o tym, iż Michał „Boxdel” Baron straci wszystkie udziały w FAME MMA. Tymczasem Sylwester Wardęga poddał pod wątpliwość słowa Krzysztofa Rozpary.
Minione tygodnie przyniosły sporo zawirowań wokół organizacji FAME MMA. W ubiegłym roku byliśmy świadkami afery Pandora Gate, w którą zamieszany był „Boxdel”. Baron oczyścił jednak swe imię i powrócił do Internetu. Jak się niebawem okazało, na niedługo.
Włodarz FAME nie pojawił się na gali, która miała miejsce na PGE Narodowym, co miało bezpośredni związek z materiałem Sylwestra Wardęgi. „Druid” opublikował mocny materiał uderzający w „Boxdela”. Ten miał w wieku 19 lat wysyłać 14-latce zdjęcie swojego przyrodzenia. Oprócz tego miał też grozić śmiercią byłemu prowadzącemu konferencje FAME.
Baron po kilku tygodniach odniósł się do wideo Wardęgi. Na najmocniejsze z zarzutów odpowiedział, że wysyłane zdjęcia były jedynie żartem. Współwłaściciele największej organizacji freak fight w Europie mocno zareagowali na kolejne zawirowania wokół Michała.
Wardęga skomentował słowa Rozpary
O sytuacji „Boxdela” w niedawnej rozmowie z Super Expressem wypowiedział się Krzysztof Rozpara. Współudziałowiec FAME potwierdził, iż rozpoczęto procedurę umorzenia udziałów Barona:
– Z uwagi na zaistniałą sytuację nie widzimy możliwości dalszej współpracy z Michałem. Pozostali włodarze nie byli w stanie dojść do porozumienia dotyczącego sposobu przejęcia udziałów, które obecnie należą do Michała. W ocenie zarządu federacji mamy podstawy prawne do przymusowego umorzenia udziałów należących do Michała i takie procedury zostały uruchomione. W związku z powyższym zarząd podjął decyzję o zawieszeniu wypłaty jakiejkolwiek dywidendy do czasu zakończenia niezbędnych procedur.
To oczywiście oznaczałoby, że „Boxdel” na dobre straciłby głos i pozycję w organizacji. Zdaniem Sylwestra Wardęgi to jednak swego rodzaju zasłona dymna. „Druid” na jednej z ostatni transmisji na żywo zdradził, że ma nagraną wypowiedź Rozpary, który mówił o planach Michała Barona.
Jak podał Wardęga, udziały „Boxdela” w spółce GOATS miał przejąć tzw. „słup”, czyli podstawiona osoba. Podobnie ma się mieć sprawa z udziałami w FAME:
– Mam nagraną rozmowę, jak Rozpara mówił, że “Boxdel” chce schować swoje udziały w GOATS i FAME. Nie wiem, czy to prawda, tak mi mówił. Po jakimś czasie w GOATS przestał mieć udziały i wszedł inny człowiek. “Boxdel” twierdził, że to dalej jego udziały. Ja średnio wierzę w to, co mówi Rozpara.