FAME MMA

Boxdel poza FAME MMA?! „Bomba została podłożona…”

Michał „Boxdel” Baron zapowiedział niedawno, że opublikuje wideo, które ma zniszczyć cały świat freak fightów. Póki co żaden materiał światła dziennego nie ujrzał, a sam współtwórca FAME zasugerował w social mediach, że nie jest związany z organizacją!

W przeddzień wielkiego święta freak fightów, jakim niewątpliwie była gala FAME MMA na PGE Narodowym, prawdziwą bombę spuścił Sylwester Wardęga. Były prowadzący konferencji powrócił do Internetu z materiałem, w którym pokazał inne oblicze „Boxdela”.

Michałowi Baronowi, jako osobie będącej na świeczniku, najmocniej oberwało się podczas ubiegłorocznej Pandora Gate. Z czasem włodarz FAME powrócił do organizacji, ale przed FAME 22 zniknął z ekranów. „Druid” przedstawił go jako osobę fałszywą i zdolna do wykorzystania nawet ludzi, których nazywa „przyjaciółmi”, byle tylko oczyścić swe imię. Wideo Wardęgi zawierało też fragment, który bezpośrednio dotyczył Piotra Szeligi i jego partnerki. Freak fighter zobaczywszy to postanowił wycofać się z gali na PGE Narodowym, a później zawiesił karierę.

Coraz bliżej materiału Boxdela?

Wardęga raz za razem publikuje kolejne prywatne rozmowy z „Boxdelem”, a także jego konwersacje np. z 14-latką, gdy sam miał lat 19. Widzowie mogli dowiedzieć się wielu zatrważających wieści. Ochroniarze FAME chcieli udać się do Wardęgi, by go uciszyć, a sam Baron groził youtuberowi śmiercią.

Sprawdź!  Pasternak nie ma wątpliwości: "Federacje freakowe będą bardziej atrakcyjne od sportowych"

Raz po raz na jaw wychodzą kolejne informacje na temat „Boxdela”, który niejaką „Olciak” miał przekupić mieszkaniem, by nie być wplątanym we wspomnianą Pandora Gate. Sam Michał nie odniósł się jeszcze szerzej do całej sprawy, choć zapowiedział, że gdy to zrobi, to wszystkich pociągnie za sobą na dno.

„Boxdel” ma opublikować materiał, którym może zniszczyć współtworzone przez niego freak fighty. Baron, podobnie jak wiele innych osób z branży, nagrywał wiele rozmów i w jednym z materiałów Wardęgi usłyszeliśmy jak mówi, że ma potężne „brudy” na współpracowników.

Niewkluczone, że właśnie to przez oczekiwanie na wideo „Boxdela” Clout MMA nie ogłosiło żadnej walki na najbliższy event, do którego pozostał niecały miesiąc. Sam Michał Baron tymczasem zasugerował, że pożegnał się z FAME. Ze swojego profilu na Instagramie usunął wszystkie zdjęcia, a w bio zamieścił „EX-WŁODARZ FAME” oraz lakoniczną informację o najbliższym materiale: „bomba została podłożona…”. Zdaniem Internautów wyrzucenie Michała Barona z organizacji jest jedyną słuszną odpowiedzią na całą sprawę.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.