Błachowicz wymienia potencjalnych rywali! „Lubię wyzwania. To byłaby duża walka!”

Jan Błachowicz w najnowszym wywiadzie, którego udzielił Arielowi Helwaniemu wypowiedział się na temat potencjalnych pojedynków. Polak wymienił między innymi nazwisko byłego mistrza wagi średniej, Alexa Pereiry!

„Cieszyński Książę” stanął przed kolejną wielką szansą w grudniu ubiegłego roku. W związku z kontuzją Jiriego Prochazki zawakowany został tytuł kategorii półciężkiej UFC, o który Błachowicz zmierzył się z Magomedem Ankalaevem. Polak był bliski zwycięstwa w tym starciu, ale w oczach sędziów nie zrobił wystarczająco, by ponownie przywdziać koronę dywizji do 205. funtów. Podobnie zresztą jak Rosjanin, gdyż walka zakończyła się niejednogłośnym remisem.

Niespełna miesiąc wcześniej kibice zobaczyli jedno z największych zaskoczeń w historii kategorii średniej. Alex Pereira w ostatniej rundzie skończył Israela Adesanyę, który zdecydował się na szybki rewanż. Panowie ponownie zmierzyli się w miniony weekend i tym razem górą był Nigeryjczyk. Co więcej, „Poatan” poinformował już oficjalnie, iż zmieni dywizję na półciężką.

Jan Błachowicz chętny na walkę z Alexem Pereirą!

Czołowy polski półciężki udzielił wywiadu Arielowi Helwaniemu, w którym wypowiedział się na temat Brazylijczyka. Wówczas jeszcze nie było pewnym, czy Pereira zmieni kategorię wagową, niemniej Jan Błachowicz wyraził chęć stoczenia walki z „Poatanem”!

Pereira jest dużym gościem. Zobaczymy jak sobie poradzi w półciężkiej. Chciałbym go tu zobaczyć, bo jest spory i ma ten nokautujący cios. Nikt jednak nie wie, jak sobie radzi na macie, zobaczymy jak ktoś go sprowadzi.

Nie myślę teraz o nim, ale dlaczego miałbym się z nim nie zmierzyć? Lubię wyzwania, a on jest jednym z większych. To na pewno byłaby duża walka. Zobaczymy, jaki będzie jego kolejny ruch.

„Cieszyński Książę” ma jednak na celowniku jeszcze dwóch mistrzów. Polak wyraził chęć na rewanż z „The Last Stylebenderem” w jego kategorii, choć nie ukrywa, że potrzebowałby więcej czasu na zbicie wagi do 84 kilogramów. Janka wyzywał też Nikita Krylov, ale były mistrz dywizji półciężkiej zaznaczył, że to starcie w ogóle go nie interesuje.

– Adesanya, Pereira, Jamahal, o Krylovie nie myślę. Gdyby mi ich dali, to na pewno wybrałbym Jamahala Hilla. Jeśli nie Jamahal, to wybrałbym Adesanyę, bo to byłaby walka o pas. A jeśli nie, to Pereira. Dlaczego nie? Mogę to zrobić.