Błachowicz stanowczo o Chimaevie: „Powinno się wyciągnąć konsekwencje. Każdy wie, jaka jest sytuacja”
„Cieszyński Książę” powrócił do Polski po ostatnim zwycięstwie w organizacji UFC i udzielił wywiadu portalowi fansportu.pl.
W rozmowie z był mistrzem największej organizacji MMA na świecie poruszony został temat Khamzata Chimaeva. O zawodniku ponownie zrobiło się bardzo głośno za sprawą nagrania, jakie udostępnił na social mediach.
„Borz” to przyjaciel Ramzana Kadyrowa, który wspiera Władimira Putina i swoje wysyła wojska na Ukrainę. Kiedy cały sportowy świat zerwał lub zawiesił współpracę z rosyjskimi zawodnikami, klubami i organizacjami, UFC w żaden sposób nie reaguje na trwającą wojnę.
Co więcej, Chimaev przed ostatnią walką pochwalił się rozmową z Kadyrowem, za co został mocno skrytykowany. Teraz do sieci trafiło propagandowe nagranie ze sparingu, na którym zawodnik dał się poddać przywódcy Czeczeni.
Jan Błachowicz o Chimaevie i Kadyrowie
W ostatnim wywiadzie dla fansportu.pl Błachowicz został zapytany o Khamzata Chimaeva i jego prowokacje, czyli publikowanie zdjęć z Kadyrowem, czy nagrań z treningów.
Były mistrz UFC przyznał, że nie powinno się mieszać polityki ze sportem, jednak w takiej sytuacji powinny zostać wyciągnięte konsekwencje.
– Nie lubię mieszać polityki ze sportem, tego się nie powinno robić. Ale jeżeli zawodnik na siłę coś takiego pokazuje, no to też powinno się wyciągnąć jakieś konsekwencje. Każdy wie, jaka jest sytuacja światowa i co się dzieje. Nie powinniśmy takich prowokacji urządzać.
Źródło: fansportu.pl
- Michał Oleksiejczuk poznał następnego przeciwnika w UFC! Wiemy, kiedy i gdzie kolejna walka Husarza
- Iwo Baraniewski o planach na kolejną walkę: UFC Londyn? Z chęcią
- Jan Błachowicz zdradził, czego się bał podczas UFC 323: Walczyłem o przetrwanie, ale przetrwałem
- Ngannou ucina „dramę” z Daną White’em: Jestem za stary, nie mam na to siły
- Denis Załęcki: Jestem za mocny na freaki, nie pasuję tam



