Od dłuższego czasu mówi się o walce „Szpili” w nowej formule. Po przegranej z Łukaszem Różańskim sam pięściarz wielokrotnie przyznawał, że nie czuje potrzeby powrotu na ring. Na ten moment realizuje się w roli trenera, a kolejny pojedynek ma stoczyć w MMA.
Pojawił się m.in. pomysł na zestawienie Szpilki z innym pięściarzem Tomaszem Adamkiem, z którym miałby zawalczyć w KSW. Co ciekawe jeden z szefów KSW, Martin Lewandowski w ubiegłym roku wspominał, że ma niepisaną umowę z Arturem – „Jeśli trafi do MMA, ale nie zadebiutuje w KSW, to będę czuł niesmak, bo byliśmy na to umówieni już od kilku lat.„
Wszystko wskazuje na to, że Szpilka debiut w MMA zaliczy właśnie w organizacji KSW.
Artur w rozmowie z portalem ringpolska.pl potwierdził, że na sto procent nie zawalczy w boksie.
„Nie będę walczył w boksie póki co. Obraziłem się na boks, ludzie są w stanie posunąć się do wszystkiego, aby osiągnąć swój cel i koniec. Boks kocham i będę kochał na zawszę, ale nie będę brał w nim teraz udziału. Widziałem wpisy Wasilewskiego, uśmiechnąłem się i wyłączyłem Twittera. Ogólnie mam to w nosie, niech sobie robią co chcą.” „Staram się być jak najdalej od Twittera. Odpoczywam od boksu, przestałem się tym mentalnie przejmować. Mamy tam jakieś (przy. red. plany) … o czymś Wam powiem niebawem więcej i to jest najważniejsze dzisiaj„ – powiedział.
Spytany przez dziennikarza oto, czy zawalczy w FAME MMA odpowiedział, że nie prowadził żadnych rozmów z tą organizacją.
„Ja z FAME MMA w ogóle nie gadałem. To należy do organizatorów ale niebawem fani się dowiedzą, gdzie będę walczył i co będę robił…„ – potwierdził.
Szpilka ujawnił również, że być może kolejna walka odbędzie się z Krzysztofem „Diablo” Włodarczykiem, jednak nie w boksie, a na zasadach MMA. Pięściarz z Wieliczki wspomniał również o tym, że byłby to „uliczny pojedynek„, ale z zasadami.
„Temat z Włodarczykiem w boksie jest zamknięty. Tylko w MMA, to bardzo chętnie. MMA, normalna troszkę taka uliczna walka z zasadami. Będę teraz zaczynał MMA, ale ciężko robić MMA, jak nie mam nogi do końca zreperowanej” – dodał na koniec.
Artur Szpilka odpowiada hejterowi
Jak zwykle bywa i tym razem Internauci nie zostawili suchej nitki na pięściarzu. Pod wpisem Artura Szpilki o przejściu do formuły MMA pojawiło się kilkadziesiąt negatywnych opinii.
Jeden z Internautów napisał – „Ajtuj zajmij się psami oszczędź wstydu”
Na komentarz postanowił odpowiedzieć „Szpila„, który uciszył hejtera – „Zajmę się psami i zarobię na kolejny dom. Tym razem w ciepłych krajach.”
Szpilka postanowił wypowiedzieć się również na temat zarobków. Pięściarz zdradził, że większość osób związanych z zawodowym boksem rozważa przejście do MMA!
– „Nie lepiej zostać w boksie i szukać przeciwników takich na Twoim poziomie? Z którymi dasz rade wygrywać? Pozdrawiam” – spytał jeden z kibiców.
Artur odpisał – „Słabo płacą, już większość pięściarzy się zastanawia nad MMA, bo zarobki w boksie to teraz śmiech na sali,a tu i tu tracisz zdrowie.„
W jakiej organizacji chcielibyście zobaczyć Artura Szpilkę? KSW? FAME MMA? A może gdzieś indziej?
Źródło: ringpolska / Facebook