Alan Kwieciński zabrał głos po efektownym zwycięstwie. Teraz chciałby zmierzyć się z Maksymilianem Wiewiórką w formule MMA.
Podczas FAME 17 „Alanik” wskoczył na zastępstwo za kontuzjowanego Arkadiusza Tańculę i zawalczył z „Wiewiórem” w formule K-1. Mistrz freakowej federacji stanął przed dużym wyzwaniem, gdyż nie jest stójkowiczem jak Alan, tylko zawodnikiem, który wszystkie starcia wygrywał dzięki parterowi.
Alan chce rewanżu w MMA
Jak się okazało, „Wiewiór” popełnił błąd, decydując się na walkę w K-1. Alan dominował od samego początku, a w drugiej odsłonie brutalnie znokautował swojego rywala widowiskowym kopnięciem. Tym samym przerwał serię czterech porażek z rzędu.
Teraz Kwieciński oświadczył, że chciałby stoczyć pod koniec roku rewanż w MMA. Zapowiedział, że teraz będzie skupiał się na przygotowaniach parterowych, gdyż jak wiemy, chce zdobyć mistrzowski pas FAME:
– Witajcie. W końcu się zebrałem, by napisać coś po moim ostatnim wyczynie. Jestem zadowolony, że tego wieczoru wszystko zagrało, jak powinno. Tak jak mówiłem we wcześniejszych wywiadach, całkowicie inaczej się biję w swojej kategorii wagowej, gdzie nie ma kalkulacji, maksymalnego stresu. Nie mogłem sobie lepiej wyobrazić tej walki.
– Dziękuje Wam za niesamowite wsparcie wiadomości, jakie od Was dostaje cały czas. Ja będę starał się cieszyć Wasze oczy takimi walkami. Niesamowite również wyróżnienie przez portal @espnmma. Dziękuje również dla @famemmatv za zaufanie, mam nadzieje ze się spisałem. Wiewiór mam nadzieje że zrobimy ten rewanż w MMA na koniec roku, bo ja już zaczynam kłaść mocny nacisk na parter.
Źródło: Instagram