Michał Pasternak zareagował na słowa Alana Kwiecińskiego, który podczas ostatnich wywiadów oświadczył, że nie obawia się walki.
O takim zestawieniu mówi się już od miesięcy, jednak wygląda na to, że na razie do niego nie dojdzie. Niedawno „Alanik” pojawił się w studio FANSPORTU TV, gdzie zapewnił, że nie obawia się starcia z Pasternakiem i jest otwarty na taki pojedynek:
– Nie bałem się bić z Denisem, z jego ojcem, z Michałem Pasternakiem też bym się nie bał. Może bym był skazywany na porażkę, w co nie wątpię, ale ja się nie boję bić. Ja się tej walki nie boje. I wiem, że prędzej czy później dojdzie do tej walki. To nie jest tak, że ja się tego pajaca boję. Ja się nie boję. Nie, ja się go absolutnie nie boję.
Teraz Pasternak przy okazji ostatniego wywiadu z „Szalonym Reporterem” miał okazję odpowiedzieć na słowa Alana. Co ciekawe, zdradził że już nie raz federacje proponowały taki pojedynek. Podkreślił jednak, że Kwieciński w rzeczywistości boi się przyjąć walkę:
– Alan jest zesrany. Jak z robią z nim wywiad, to chce walczyć. Jak się kończy wywiad, to jego odwaga odchodzi. Przychodzi oferta, to się zamyka w domu. Była oferta nie raz.
– Jesteśmy w jednej federacji i nawet wcześniej były propozycje z nim, ale on nie chce walczyć, tylko pokazać ludziom, że jest zawodnikiem. On nie jest żadnym zawodnikiem. Kreował się na mistrza K-1, a jego walki pokazują coś innego.