Adrian Bartosiński odbił piłeczkę w stronę Mariana Ziółkowskiego. Były mistrz wagi lekkiej kontynuuje lobbowanie pomysłu wprowadzenia testów antydopingowych w KSW.
Popularny „Bartos” od dawna jest na celowniku tych ekspertów i kibiców MMA w Polsce, którzy sugerują, że niepokonany mistrz KSW wspomaga się niedozwolonymi środkami. Do tego grona należy m. in. Mirosław Okniński. Trener i prekursor MMA nad Wisłą poruszył ten temat w niedawnym wywiadzie dla Fansportu TV.
Wielkim przeciwnikiem wszelkiego dopingu i sterydów jest też Marian Ziółkowski. „Golden Boy” od dawna powtarza, że jest czysty i chciał nawet zorganizować testy przed swoją walką z Salahdinem Parnassem na Stadionie Narodowym. Niestety do tego starcia, choć była to 3. próba zestawienia obu panów, nie doszło. Francuz tymczasem na ostatniej gali KSW w 2023 roku przegrał z Bartosińskim decyzją sędziów.
Ziółkowski w ostatnim czasie kilkukrotnie wspomniał o dopingu w MMA. Polski fighter poruszył ten temat w programie MMA Studio, a także w wywiadzie dla InTheCagePL, gdzie odniósł się do słów „Bartosa” i jego trenera Dawida Pepłowskiego. Coś musiało się najwyraźniej nie spodobać Adrianowi, który zamieścił sugestywny wpis na platformie X:
– No to dla rozluźnienia atmosfery zagęszczonej przez Mariana i jego dopingowe docinki.
No to dla rozluźnienia atmosfery zagęszczonej przez Mariana i jego dopingowe docinki😉@KSW_MMA @ArtnoxArtur @PrezydentOcto @bartekBiceps @InTheCagePL @m_turski @DDurniat pic.twitter.com/6zrgdraZg9
— Adrian Bartosiński (@bartos_mma) January 2, 2024
