Niestety Artur Szpilka po raz kolejny musi zmienić plany. Poważna kontuzja, która zakończy się operacją, już drugi raz wykluczyła go z pojedynku.
„Szpila” w grudniu miał powrócić do klatki KSW, żeby stoczyć swoją czwartą walkę w formule MMA. Zdradził, że zna przeciwnika i zapowiedział nawet większe wyzwanie, niż ostatni rywal Mariusz Pudzianowski. Nie wykluczone, że miał zmierzyć się z Arkadiuszem Wrzoskiem.
Do pojedynku miało dojść już w ubiegłym roku, jednak Szpilka musiał przejść operację przez kontuzję pleców. Jak się okazuje, teraz ponownie trafi na stół operacyjny. Na swoich social mediach przekazał, że po raz kolejny ma problemy z kręgosłupem:
– Poinformowałem już i przeciwnika i Federację KSW, więc mogę wam powiedzieć. We wtorek znowu przejdę operację kręgosłupa. Sport to zdrowie, niestety utracone. Byłem się jeszcze ratować. Zamrozili mi nerw w ST Clinic w Szczecinie. Była super poprawa, przez co nie czułem tego bólu. Ale poszedłem, rozwaliłem to bardziej, tak że niestety będzie operacja wycięcia tej przepukliny pod mikroskopem.
– Co wam mogę powiedzieć? Już tego serdecznie mam dość, bo tych operacji już miałem tyle. To będzie moja trzynasta albo dwunasta operacja pod pełnym znieczuleniem, ale to jest jedyna szansa, aby wrócić do pełnych treningów. Pozdrawiam.
