Najman mocno o walce z Pudzianowskim: „Może sobie połamać zęby. Zaczął na Najmanie, skończy na Najmanie”
Będziemy świadkami hitowego rewanżu? Marcin Najman nawołuje do drugiego pojedynku z Mariuszem Pudzianowskim.
Ostatnie dwie porażki byłego strongmana sprawiły, że „El Testosteron” postanowił rzucić wyzwanie „Pudzianowi”. Panowie pierwszy raz zmierzyli się w 2009 roku, kiedy to „Dominator” dopiero debiutował w MMA i zmiażdżył swojego rywala w zaledwie 43 sekundy.
Teraz Pudzianowski jest po przegranej z Mamedem Khalidovem i Arturem Szpilką. Freak fighter uznał, że jest to dobry moment, aby przekonać go do pojedynku rewanżowego i za pośrednictwem social mediów zaczął zaczepiać zawodnika KSW.
Co ciekawe, „Pudzian” zareagował na wyzwanie Najmana. Na swoim Facebooku krótko skomentował je słowami – Marcin, nie wywołuj wilka z lasu.
„El Testosteron” podkreśla jednak, że Pudzianowski nie jest już tym samym zawodnikiem, co w 2009 roku. Zdradził, że ma nawet przygotowany plan na walkę i jest bardzo pewny siebie:
– To jest tak naprawdę tylko część tego, co prezentował siłowo 13 lat temu. Ma na pewno dużo więcej doświadczenia, ale ja mam pewien plan na tę walkę. Jestem przekonany, że dziś może połamać sobie zęby. Nie twierdzę, że absolutnie jest bez szans. Każdy ma szansę.
– Mam plan na walkę z Mariuszem i to będzie zupełnie inna walka. Po pierwsze ja ważę nie 100, a 115. Pudzianowski waży dużo mniej, poza tym to już nie jest ta siła. Ma większe doświadczenie, ale już jest dojechany, rozbity, zmęczony. Zaczął na Najmanie i skończy na Najmanie. Tylko teraz z innym rezultatem.
Pudzian vs Szpilka to kalka walki Najman vs Misiek z Nadarzyna pic.twitter.com/TT10DyEzrP
— Marcin Najman (@MarcinNajman) June 7, 2023