KSW

Mamed o zwycięstwie Materli na KSW 78: „Legenda MMA. Tego, co on zrobił, nikt nie powtórzy. Zasługuje na szacunek”

Mamed Khalidov zabrał głos po ostatnim pojedynku Michała Materli, do którego doszło podczas gali KSW 78 w Szczecinie.

Były mistrz ponownie zawalczył przed własną publicznością i w main evencie wydarzenia stoczył rewanż z Kendallem Grovem. Tym razem walka pomiędzy doświadczonymi zawodnikami zakończyła się przed czasem, a sędziowie nie musieli wskazywać zwycięzcy.

Mamed zabrał głos po walce Materli

Po raz pierwszy Materla zmierzył się z Grovem w 2013 roku. Wówczas to po czwartej odsłonie w górę powędrowała ręka Polaka. Po walce jednak obaj zawodnicy twierdzili, że odnieśli zwycięstwo. Tym razem obyło się bez kontrowersji i „Cipao” rozbił rywala w drugiej odsłonie.

Jak przyznał po zakończonym starciu, przed KSW 78 miał poważne problemy ze zdrowiem i był bliski wycofania się z pojedynku. Ostatecznie postanowił jednak wyjść do klatki i zawalczyć przed własną publicznością w rodzinnym Szczecinie:

Nie wiem, czy zwróciliście uwagę, ale walczyłem całkowicie bez prawej ręki. W środę chciałem odwołać walkę. Dostałem przepukliny karku, nie byłem w stanie nic zrobić. Nawet trzymać kubka z herbatą prawą ręką. Dlatego wyglądało to, jak wyglądało – tłumaczył.

Sprawdź!  KSW 77 NA ŻYWO: wyniki i relacja LIVE

Występ zawodnika skomentował Mamed Khalidov, który za pośrednictwem social mediów oddał szacunek Materli i nazwał go prawdziwą legendą:

– Wygrał w pięknym stylu. Wyszedł w kiepskim stanie, z rozwalonym kręgosłupem. Dopiero po walce się dowiedziałem o jego problemie. W trakcie walki widziałem, że przestała mu funkcjonować jedna ręka. Co by kto nie gadał, myślę że tego, co on zrobił, nikt nie powtórzy.

– To jest stuprocentowa legenda MMA, KSW, z tego względu, że tyle bojów co on stoczył. Wracał zza światów. W ostatniej walce walczył z jedną ręką. Zasługuje na wielki szacunek. Ja sądzę, że jest mega zawodnikiem.

Źródło: Instagram

Sprawdź!  Michał Materla typuje walkę Mańkowski vs Parke: "Może nawet się pokusić o nokaut, ponieważ..."

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.