Do ciekawego starcia w kategorii koguciej doszło podczas gali KSW 75 w Nowym Sączu. Znany fanom KSW David Martinik przywitał debiutującego w okrągłej klatce niepokonanego Kamila Szkaradka.
David Martinik zadebiutował w KSW w roku 2021 i już w pierwszej walce zderzył się z wymagającym Pawłem Polityłą. Po trzech rundach mocnej walki musiał uznać wyższość Polak w klatce. 25-letni Czech w drugim boju dla KSW wyszedł do bardzo doświadczonego Lemmy’ego Krušiča i nie tylko odbił się po przegranej, ale też zrobił to w świetnym stylu. Już w pierwszej rundzie pojedynku pokonał rywala przez techniczny nokaut.
Po dwóch walkach w KSW David stoczył pojedynek w Czechach, ale przegrał na punkty. Potem wrócił do KSW i w styczniu tego roku zmierzył się z Patrykiem Surdynem. Niestety i tym razem walka nie ułożyła się po myśli Davida.
Kamil Szkaradek ma za sobą dopiero dwie walki w zawodowym MMA, ale wcześniej zebrał też doświadczenie w starciach amatorskich i półzawodowych. Jest medalistą turniejów Amatorskiej Ligi MMA oraz zwycięzcą Mistrzostw MMA Stowarzyszenia MMA Polska. Kamil często walczył też na zawodach grapplingowych. Jest purpurowym pasem w brazylijskim jiu-jitsu, a w grudniu zeszłego roku wygrał XVI Puchar Polski ADCC.
RELACJA
Runda 1
Szkaradek zaczyna od straszenia lewym i prawym, dopycha czeskiego rywala do siatki. Martinik szuka latającego kolana, Szkaradek gasi zapędy rywala i wraca do wyprowadzania mocnych ciosów. Dobry prawy switch kick w wykonaniu Martinika. Szkaradek dopycha rywala do siatki, ten szuka wysokich kopnięć. Potyka się i Polak szybko zajmuje dominującą pozycję w parterze! Szkaradek wyprowadza sporo krótkich ciosów, ale daje oponentowi uciec do pełnej gardy. Martinik pracuje uderzeniami z dołu, ale daje Kamilowi zająć lepszą pozycję. Ciosy z pozycji bocznej tylnej w wykonaniu Szkaradka, Czech wraca na plecy. Polski zawodnik do samego końca rundy wyprowadzał ciosy i zdecydowanie wygrał tę rundę.
Runda 2
Martinik stara się być aktywniejszy, poszły prawe cepy i kolejne kolano. Szkaradek ucieka pod siatkę i łapie się jak rzep w klinczu. Walka wraca na środek, Czech zaczyna trafiać coraz częściej. Doszedł mocny prawy, zaraz doszedł też lewy na korpus, ale Szkaradek obala przeciwnika na matę. Martinik wraca na moment na nogi, ale szybko przykleja się do niego Polak. Martinik znów dobrze trafia po rozerwaniu, ale Kamil przywraca walkę do klinczu na siatce. Lecą kolana, jest podcięcie i Szkaradek szuka sposobu na zajęcie pleców przeciwnika… Jednak ten ucieka. Martinik bliski mocnego, obrotowego łokcia, ale słychać gong i zobaczymy trzecią odsłonę.
Runda 3
Martinik stara się od początku wywierać presję, Szkaradek na wstecznym. Wraca jednak do gry szukając sprowadzenia z klinczu na siatce. Kopnięcie Czecha trafia Polaka w krocze i mieliśmy chwilę przerwy. Obaj atakują natychmiast po wznowieniu, Szkaradek mocno uderzył kolanem i po wyniesieniu sprowadza rywala na matę. Szkaradek zajmuje plecy i zaczyna szukać duszenia zza pleców! Martinik dobrze wyłącza ręce Kamila, ale i tak znajduje się w trudnej pozycji. Obaj szukają uderzeń, celniejszy jest Szkaradek, który próbuje rozbić oponenta na tyle, że ten odsłoni szyję.
Walka kończy się jednak decyzją Oficjalny wynik: Kamil Szkaradek wygrywa jednogłośną decyzją sędziów!
