Zawodnik PRIME MMA został napadnięty i POBITY! „Zaczepiło mnie trzech gości pod Żabką, dostałem z partyzanta”
Tomek Olejnik po nieudanej przygodzie i kompromitacji organizacji „Royal Division” powraca do oktagonu. 1 października podczas gali Prime Show MMA 3 ma on zmierzyć się z Mikołajem „Vandalem” Rdzankiem. W przygotowaniach mogą przeszkodzić mu obrażenia twarzy, których doznał w wyniku napaści.
Fatalna sława ciągnie się za Olenikiem od blisko trzech lat. We freak fightach zadebiutował w październiku 2019 na gali FAME 5. Wówczas bardzo szybko przegrał z większym od siebie Dawidem Malczyńskim.
Drugą szansę otrzymał on niespełna rok później na gali FAME 7. Jego rywalem był debiutujący w MMA, Mariusz „Hejter” Słoński. Niektórzy upatrywali w Olejniku faworyta w tej walce, ponieważ jego rywal miał skromniejsze warunki fizyczne. Ostatecznie przegrał on przez poddanie. Nie udało mu się obronić i wyjść z balachy założonej przez „Hejtera„.
Olejnik postanowił przypomnieć o sobie dopiero wiosną 2022. Został wówczas ogłoszony jako zawodnik Royal Division. Gala okryła się złą sławą, ponieważ włodarze chcieli skonfrontować sobowtórów Wołodymira Zełeńskiego i Władimira Putina. Wówczas federacja została zbojkotowana przez wiele osób, a w dniu gali miała ogromne problemy, aby dopiąć wszystkie wymagania techniczne i formalne.
Ostatecznie doszła ona do skutku na małej salce treningowej. Za oktagon posłużyły karimaty i wały przeciwpowodziowe. Warto nadmienić, że po skandalicznej konferencji z bycia twarzą organizacji zrezygnował Antoni Królikowski, a jego obowiązki przejął Tomek Olejnik. Swoją twarzą firmował on kompletną porażkę i to, że organizatorzy nie zapłacili zawodnikom, którzy ostatecznie wzięli udział w tej „pseudogali”.
Kontuzja oka Olejnika. Czy zawalczy na PRIME?
Drugi powrót byłego „włodarza” Royal Division zaplanowano na 1 października. Podczas PRIME 3 zaprezentuje się on w walce z „Vandalem” . W ostatnim czasie Olejnik poinformował, że znajduje się na SOR-ze. Niektórzy podejrzewali, że to jego plan, aby ostatecznie uniknąć tego pojedynku. Jak się jednak okazuje, trafił on do szpitala w wyniku napaści i pobicia.
Na swoim kanale YouTube Olejnik zamieścił obszerne wyjaśnienia tego, dlaczego jego twarz wygląda tak bardzo źle. Mocno przyciąga uwagę lewe oko, ponieważ jest naprawdę mocno napęczniałe od krwi.
– Szedłem przez centrum Szczecina. Znajdowałem się nieopodal KFC na ul. Kościuszki. Byłem wówczas dosłownie obok Żabki. Widzę nagle, że trzech gości próbuje mnie jakoś zaczepić. Zaczęli rzucać jakąś ksywką, że ponoć wyzywałem tę osobę, z tym że ja nie mówię o kimś, jeżeli go nie znam. Nagle dostaję z „partyzanta” w łeb i odskoczyłem. Z racji, że ich było trzech to starałem się oddalić. Byłem już za rogiem, obok KFC i wtedy do mnie podbiegli. Wtedy usłyszałem, że chcą mnie zaciągnąć do bramy i ukraść hajs. Zaczęli mnie szarpać, poszedł but, jeden drugi strzał. To było dosłownie obok ulicy. Leżałem, a oni szarpali mi torebkę cały czas dostając ciosy w lewą stronę twarzy.
Olejnik zdradza, że w musiał przejść zabieg. Podczas pobicia w jego oku została uszkodzona siatkówka. Twierdzi, że wszystko jest aktualnie zabezpieczone przez lekarzy, lecz przez najbliższy tydzień nie może ciężko trenować. Jego walka na PRIME 3 wydaje się zatem niezagrożona.
Źródło: YouTube