UFC

Conor McGregor może zawalczyć o pas mistrzowski! „Zdziwiłoby cię to…?”

Menedżer szykującego się do powrotu do oktagonu Conora McGregora ujawnił swój typ na najbliższego rywala „The Notoriousa”. Wybór jest dość zaskakujący, bo chodzi o wygranego starcia o pas mistrzowski kategorii lekkiej!

Były podwójny mistrz UFC nie wrócił jeszcze do startów po złamaniu jakiego doznał na UFC 264, gdzie jego rywalem był Dustin Poirier. Była to 3 porażka (do tego przed czasem) w 4 ostatnich walkach MMA na przełomie lat 2018-2021. Przed tym Conor McGregor stoczył jeszcze przegrane starcie w boksie z Floydem Mayweatherem. Pomimo tej słabej passy nazwisko Irlandczyka wciąż elektryzuje.

Popularny „The Notoious” nigdy nie znikł z listy potencjalnych pretendentów do tytułu mistrzowskiego. Co ciekawe obecny champion Charles Oliveira stwierdził w jednym z wywiadów po ostatniej obronie, że jest chętny na pojedynek z McGregorem. Nie ma co ukrywać, że Brazylijczyk mógłby wówczas liczyć na wypłatę życia.

Tymczasem Tim Simpson, menedżer Conora gościł w jednym z ostatnich odcinków The MMA Hour. Przyznał tam, że to właśnie starcie „The Notorious” vs. „Do Bronx” może być tym, w którym zobaczymy jego klienta:

Sprawdź!  Pretendent do pasa na UFC 304 zapowiedział awanturę! "Po walce zrobię mu..."

Zobaczymy co się stanie w walce o pas mistrzowski. Zdziwiłoby cię to…? Rzecz w tym, że Conor od zawsze ma różne opcje. Zawsze będzie miał możliwości bez względu na to, co dzieje się w całej dywizji. Conor zawsze sprzedaje.

Może walczyć z kimkolwiek, bez znaczenia, czy byłoby to „dobre” dla kategorii wagowej. Koniec końców wszystko sprowadza się do zasad biznesu. Mógłby wyjść do walki o tytuł mistrzowski, jeśli tylko by tego chciał.

Zanim jednak do czegokolwiek dojdzie, „Do Bronx” musi zwyciężyć z Justinem Gaethje na UFC 274 w maju. Amerykanin na starcie o pas mistrzowski zasłużył sobie pokonując jednogłośną decyzją Michaela Chandlera na UFC 268. Popularny „The Highlight” już przyznał w jednej z wypowiedzi, że jeśli to Conor McGregor otrzyma title shota, to spali to wszystko w piz*u.

Źródło: The MMA Hour

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.