28 maja odbędzie się gala FEN 34: LOTOS Fight Night. Bohaterem walki wieczoru będzie Taylor Lapilus (16-3, 3 KO, 6 SUB). Wydarzenie obejrzeć można będzie w systemie PPV. Francuz przywita się zatem z federacją od mocnego uderzenia – stawką jego pojedynku będzie pas mistrzowski FEN w kategorii koguciej.
28 maja odbędzie się rewanżowe starcie pomiędzy Pawłem Trybałą (7-3, 7 KO) a Łukaszem Borowskim (4-9, 2 KO, 1 SUB). Pierwszą walkę sędzia przerwał w 2. rundzie po tym, jak „Boroś” doznał kontuzji ucha – zwycięzcą potyczki przez techniczny nokaut został „Trybson”.
Ponadto kibice FEN na majowej gali zobaczą pojedynek pomiędzy Arturem Sargsyanem, a Kamilem Piórkowskim, czyli uczestnikami znanego programu telewizyjnego „Hotel Paradise”
Trybson vs. Borowski face-to-face
Pomiędzy „Trybsonem”, a Borowskim atmosfera jest bardzo napięta. Na ostatniej gali FEN byliśmy świadkami face-to-face przed nadchodzącym rewanżem.
Trybon po spotkaniu ze swoim rywalem wyznał, że ten chciał sprowokować go słownie – „Wczoraj mieliście obraz tego jakie zachowanie prezentuje sobą Borowski , próbował mnie sprowokować obrażając na Face to Face (…) 28 maja czas na czyny!”
Co powiedział Borowski na face-to-face?
Trybson udzielił wywiadu dla portalu MMA-bądź na bieżąco, gdzie poruszona została kwestia wyżej wspomnianego face-to-face. Jak się okazuje Borowski chciał sprowokować Trybałę nawiązując nawet do jego żony!
„Tak zachowałem spokój, widział, że nie reaguje na jego zaczepki to zaczął obrażać. Zaczął cisnąć, „że mi spuści wpierdol”, „słyszę, jak ci serduszko bije”, „co już jesteś zesrany”, widział, że dalej nie reaguje i że nie może mnie tymi słowami. Na koniec rzucił hasło, że myślałem, że mu strzała wypłacę – „nie zapomnij żoneczki na gale.” Ale jestem dumny z siebie, że udało mi się zapanować nad nerwami.” – komentuje Trybson.
Następnie zawodnik trenujący pod okiem Mirosława Oknińskiego zapowiedział – „Dam mu wypłatę w dzień walki 28 maja, po raz kolejny dostanie wpierdol i to ciężki. Nie będzie wymówek, że uszko. Urwałem mu ucho, teraz urwę mu głowę i koniec”.
Źródło: MMA-Bądź na bieżąco