FAME MMA

Głośny rewanż na FAME 28: Armagedon. Marcin Wrzosek zmierzy się z Pawłem Tyburskim

Gala FAME 28: Armagedon zapowiada się jako jedno z najbardziej elektryzujących wydarzeń końcówki roku. Organizacja ogłosiła pierwsze starcie – dojdzie do długo wyczekiwanego rewanżu Pawła Tyburskiego z Marcinem Wrzoskiem, który odbędzie się na nietypowych zasadach.

FAME MMA powróci 22 listopada do Warszawy. Wydarzenie odbędzie się w formule studyjnej – podobnie jak głośna gala Underground z lutego tego roku. Wtedy to właśnie w ATM Studio doszło do głośnej awantury z udziałem braci Tyburskich i Marcina Wrzoska. Teraz, po miesiącach napięć i wzajemnych prowokacji, konflikt ma zostać ostatecznie rozstrzygnięty w klatce.

Wrzosek kontra Tyburski — rewanż, który musiał się wydarzyć

Organizacja potwierdziła, że na FAME 28: Armagedon zobaczymy rewanż Marcina Wrzoska z Pawłem Tyburskim. Obaj panowie od dawna toczą ze sobą medialną wojnę — czy to w sieci, czy podczas nagrań programów federacji. Ich relacja od dawna przypominała tykającą bombę, której wybuch był tylko kwestią czasu.

Wrzosek ma szczególne powody, by chcieć odwetu. Przypomnijmy, że po incydencie z gali Underground, w wyniku rzutu Piotra Tyburskiego, popularny „Polski Zombie” doznał poważnej kontuzji kolana. Dla byłego mistrza KSW, który łączy obowiązki ojca z karierą sportową, uraz był bolesnym ciosem – również w kontekście zarobków i aktywności zawodowej.

Sprawdź!  Kto pierwszy dla Pudziana w FAME? Najman chce zobaczyć wielki rewanż! [WIDEO]

Piotr Tyburski wyraził skruchę i nie kontynuował konfliktu, jednak jego brat Paweł wielokrotnie wbijał Wrzoskowi szpilki w kolejnych wywiadach i mediach społecznościowych. Teraz to on stanie naprzeciw „Zombie” – i wszystko wskazuje na to, że emocje sięgną zenitu.

Pojedynek odbędzie się w formule Punchair – koncepcji, która swego czasu miała zadebiutować w Clout MMA. Zasady starcia nie zostały jeszcze oficjalnie ujawnione, jednak zgodnie z przeciekami zawodnicy mają siedzieć naprzeciw siebie, trzymając jedną rękę na specjalnym uchwycie, a drugą wymieniając potężne ciosy.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.