UFC

Mateusz Gamrot rywalem Charlesa Oliveiry! Polak w walce wieczoru UFC Rio

Mamy to! Tak może zakrzyknąć wielu polskich kibiców UFC. Mateusz Gamrot oficjalnie wystąpi na gali w Rio de Janeiro.

Na kilka tygodni przed galą z cyklu UFC Fight Night w Rio de Janeiro wykruszyła się walka wieczoru. Rafael Fiziev, który miał zmierzyć się z Charlesem Oliveirą doznał urazu i pewnym było, że po raz trzeci w tym roku w oktagonie go nie zobaczymy. Okienko z szansą zauważył Mateusz Gamrot, który błyskawicznie wyraził chęć na zastąpienie „Atamana”. Tym bardziej, iż od długiego czasu zachęcał „do Bronxa” do pojedynku:

Jestem głodny i gotowy, by wskoczyć do klatki! Lecimy – napisał Polak na platformie X (dawniej Twitter), czym ruszył kilkudniową kampanię.

W tejże, a tak się przynajmniej wydawało, nie brakowało wzlotów i upadków. Brazylijczyk wydawał się średnio chętny na konfrontację z Polakiem, podkreślając zupełnie odmienny styl walki od Fizieva. Jednocześnie cisnął po innych pretendentach, że ci go wyzywali do momentu, gdy zadzwonił telefon z propozycją pojedynku. Wówczas to miały padać wymówki.

Sprawdź!  Topuria bez szans. Mateusz Gamrot szczerze o jego walce z mistrzem UFC

Pod krążącymi wypowiedziami Oliveiry cały czas zgłaszał się „Gamer”. Były mistrz KSW zaznaczał swoją obecność i cały czas dawał znać: chcesz rywala? No to jestem!

Mateusz Gamrot dopiął swego!

Wreszcie przyszło oficjalne potwierdzenie. Matchmakerom UFC nie umknęła medialna aktywność Mateusza Gamrota, ani przedstawicieli mediów. Również Charles Oliveira podpisał wykropkowaną linię. Tym samym Polak, na niecałe 3 tygodnie do gali w Rio de Janeiro zastąpi Rafaela Fizieva i zmierzy się z byłym mistrzem wagi lekkiej!

Pojedynek jest sygnowany jako starcie w limicie właśnie dywizji do 155 funtów. Oznacza to, iż oprócz jedynie kilku treningów przed „Gamerem” pozostaje jeszcze mocne cięcie wagi.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.