Mocne słowa trenera o Tomaszu Narkunie: To marnotrawstwo [WIDEO]

Zdaniem trenera Tomasza Narkuna marnotrawstwem jest fakt, iż jego podopieczny nie walczy obecnie w czołowych organizacjach.
Już ponad rok czekamy na kolejny pojedynek z udziałem popularnej „Żyrafy”. Niegdysiejszy mistrz KSW po utracie pasa został znokautowany i rozstał się z organizacją. Choć sam szumnie zapowiadał, że celuje w UFC, to jednak skończyło się na pojedynkach w Seaside BattleS MMA.
Trener Bagiński o Tomaszu Narkunie
Nad losem swojego podopiecznego ubolewa Piotr Bagiński. Trener Berserker’s Team doskonale zna Tomasza Narkuna, który dumnie reprezentował jego klub. Szkoleniowiec otwarcie mówi o tym, że „Żyrafa” powinien obecnie odgrywać główną w KSW lub Oktagonie, czy „chociaż” bić się w UFC.
– Oczywiście uważam, że coś poszło nie tak skoro Tomek nie walczy od dwóch lat, półtora roku, jakoś tak, gdzie on powinien dzierżyć pas KSW albo być już w UFC… albo nie wiem, mieć pas w Oktagonie. To już sobie tak strzelam tutaj dookoła. Facet, który jest w peaku formy, który wiem, że ma tą formę, się nie bije. No to jest marnotrawstwo. Ta kariera ucieka, tego czasu nie wrócimy, nie ma takiej możliwości. Ja boleję nad tym bo znam Tomka. Tomek tu przyjeżdża, trenuje. To nie jest tak, że tylko Stargard leży blisko Szczecina, to jest też nasz zawodnik.
– Ciężko mi oceniać. Możemy rozmawiać, że to managerowie Tomka gdzieś tam popełnili błąd, ale też możemy powiedzieć a może KSW za bardzo go „potraktowało”, ciężko powiedzieć. Jest marzeniem Tomka być w UFC i ja to rozumiem i super natomiast wiadomo kwestia dogadania się, trzeba to było jakoś rozegrać, mądrze przedyskutować. Myślę, że to wszystko było do dogadania.
– Natomiast stało się jak się stało. Następna rzecz jeżeli Tomek zalicza porażki, to też UFC takich zawodników nie chce wziąć. Poza tym Tomek spada z wysokiego konia, był mistrzem bił się o pas, potem stracił, ale cały czas był na topie, a nagle musi pojechać gdzieś i przejść eliminator do UFC to już tak: „przecież ja jestem ten Tomek, nie?”. To jest takie ego, więc tu też jest ten problem, czy to ego Tomka gdzieś nie zaważyło. Natomiast nie chciałbym wydawać wyroków bo ani się nie czuję kompetentny, ani nie znam całości tematu.
Tomasz Narkun może się pochwalić rekordem 21-6. Oprócz tego „Żyrafa” jest przede wszystkim bardzo medialną postacią, która wie, jak wzbudzić zainteresowanie kibiców. Nie jest żadną tajemnicą, że KSW stara się przyciągać widzów właśnie przez różnego rodzaju programy. Udział Narkuna w takowych na pewno podniósłby sprzedaż biletów i dostępów do gal.