Mateusz „Don Diego” Kubiszyn dołączył do rozpiski turnieju FAME 26: GOLD. Mistrz walk na gołe pięści spodziewa się, że w klatce spotka się ze swoim odwiecznym rywalem, Denisem Załęckim.
„Don Diego” już od jakiegoś czasu mówił, że jest otwarty na powrót do świata freak fightów. Niedawno wspominał, iż obronę pasa GROMDY stoczyć chce przeciwko świeżemu pretendentowi, toteż planuje wrócić do walki na gołe pięści w grudniu.
To pozostawiło otwarte drzwi do freakowego starcia, które faktycznie nastąpi niebawem. Mateusz Kubiszyn został ogłoszony uczestnikiem turnieju Golden Tournament na gali FAME 26.
Mateusz Kubiszyn o rewanżu z Denisem Załęckim
Pierwszym z ogłoszonych zawodników był Denis Załęcki. Natychmiast na myśl przychodzi skojarzenie, iż torunianin spotka się z „Don Diego” – być może nawet w pierwszej rundzie.
Mateusz Kubiszyn udzielił wywiadu kanałowi MMA – BNB, gdzie nie zdradzając nazwisk potencjalnych rywali przyznał, iż będzie jednym z lżejszych zawodników. Przy tym też poruszył temat Denisa Załęckiego i jego formy:
– U niego widać bardzo mocno po kilogramach. Jak waży ze 100-102-103 kilogramy, to widać, że jest przygotowany i że jest okej. Jak waży 110-112, to jest już ulany i widać, że jest bez treningów. Myślę, że zepnie się i przygotuje się na ten turniej.
„Don Diego”, który od lat toczy konflikt z „Bad Boyem”, mierzył się z nim podczas pamiętnej gali High League. Wówczas wygrał na punkty w formule MMA, a Denis raz po raz wspomina o rewanżu. Niewykluczone, że do takowego dojdzie. Również Kubiszyn jest otwarty na takie rozwiązanie.
– Mimo wszystko chciałbym z nim zawalczyć. Ja i Denis to jesteśmy takie papużki nierozłączki… po prostu to trzeba zrobić.
