FAME MMAKSW

Mariusz Pudzianowski rozwiał wątpliwości! Zabrał głos w sprawie przyszłości

Mariusz Pudzianowski rozwiał wątpliwości w temacie swojej najbliższej przyszłości.

Od lat reprezentujący KSW i wzbraniający się rękoma i nogami przed światem freak fightów „Pudzian” w ostatnim czasie znalazł się na ustach wszystkich. Jeszcze jakiś czas temu mówił, że prędzej zakończy karierę, niż zaliczy transfer do kontrowersyjnego uniwersum. Wszystko jednak wskazywało na to, iż faktycznie „Pudzianowski w FAME” to coś, co może się ziścić.

Nie ma też co mu się dziwić. Można oczywiście rzucić powiedzeniem, że „tylko krowa nie zmienia zdania”, ale fakty są takie, iż „Pudzian” ma już swoje lata. Pojedynki w świecie freak fightów nie byłyby dla niego wielce wymagające, a otrzymałby za to sowitą wypłatę.

Skoro o faktach mowa, to Mariusz Pudzianowski był przymierzany do starcia 2 vs. 1 z Marconiem i Ciosem. W tak zwanym międzyczasie starcie z nim na XTB KSW 105 zapowiedział Eddie Hall. Były strongman na freakowej konferencji się nie stawił, jasno zasugerował, że najpierw czeka go konfrontacja z Anglikiem i… nic nie zostało potwierdzone.

Sprawdź!  KSW 91 – Karta walk. Kto walczy? Rozpiska, godziny transmisji

Mariusz Pudzianowski rozwiał wątpliwości

Przed kilkoma dniami Mateusz Borek na łamach Kanału Sportowego ujawnił potencjalny termin debiutu Pudzianowskiego. Dziennikarz wysnuł teorię, iż pan Mariusz otrzymał ofertę od KSW, które jednak mogłoby chcieć zawrzeć anty-freakową klauzulę.

…I dlatego myślę, że pan Mariusz pojedzie na wakacje i coś mi się wydaje, że jesienią jednak pan Mariusz zawita do federacji freakowej – dopowiedział Borek.

Pudzianowski zamieścił niedawno na swoich social mediach grafikę z trzema opcjami: walka w FAME, walka w KSW oraz wakacje. W nocy zaś rozwiał wszelkie wątpliwości:

Decyzja zapadła opcja numer 3. Mateusz Borek trafił idealnie – napisał były strongman.

Czas pokaże, czy założyciel Kanału Sportowego trafił w stu, czy wyłącznie w pięćdziesięciu procentach. Na wakacje „Pudzian” się wybiera, a czy jesienią trafi do FAME…?

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.