Pudzianowski jednak zawita do FAME? Skomentował ogłoszenie Marconia i Ciosa

Albo Mariusz Pudzianowski dalej pogrywa sobie z fanami, albo faktycznie może z czasem zawitać w szeregi organizacji FAME.
Popularny „Pudzian” znajduje się już bliżej końca kariery w sportach walki, których to stał się nad Wisłą prawdziwą ikoną. Nie kończymy w tym miejscu za nikogo kariery. Wystarczy spojrzeć na fakty i liczby. Były strongman ma już 48 lat na karku, wiele lat poświęconych przerzucaniom ciężarów oraz 16 w MMA.
Mariusz Pudzianowski stoczył już 27 pojedynków, a niebawem zanotuje kolejny. Wielu spodziewało się, że będzie on miał miejsce w świecie freak fightów. Artur Mazur z redakcji WP Sportowe Fakty przekazywał, iż legenda sportów walki miała być bliska podpisania umowy z FAME na starcie 1 vs. 2, przeciwko Natanowi Marconiowi oraz Adrianowi Ciosowi.
Jeszcze w dzień konferencji FAME 25 „Pudzian” zaczął wrzucać zaczepne posty w kierunku potencjalnych oponentów. „Kraken” oraz „The Joker” pojawili się przed kamerami, ale tam okazało się, że ich rywalem na FAME 25 będzie inny zawodnik WCA – Denis Labryga.
Pudzianowski nie wyklucza walki z Marconiem i Ciosem?
Głogowianin wywołał niemałe zamieszanie, gdyż natychmiast ruszył w kierunku Natana. Ten bronił się gazem pieprzowym, a wkrótce rozemocjonowany głosił w social mediach, że na żadną zmianę rywala zgody nie wyrażał. Groził przy tym wycofaniem się z częstochowskiego wydarzenia.
W związku z użyciem wspominanego gazu przerwano konferencję, a minionego wieczoru miała mieć miejsce Dogrywka. Program został przełożony, a medialną pustkę fanom freak fightów uzupełnić postanowili „Good Boysi”. Na kanale Natana Marconia pojawiło się nagranie, w którym niepokonany duet ogłosił rezygnację z walki z Labrygą.
Po Internecie zaczęły krążyć shoty z wypowiedzi „Krakerna” i Ciosa. Jeden z nich (poniższy) nie umknął uwadze Mariusza Pudzianowskiego, który postanowił skomentować wypowiedzi freak fighterów:
– Kocham Was obie !!!Natuśia,Adriannko oj przytulę was obie, ale chwilę musicie na Tatusua poczekać aby popracował normalnie !!!!🌹❤️🔥❤️🔥❤️🔥 Natuś oj Natuś coraz bardziej mi się podobasz 😘 – napisał „Pudzian” na Facebooku w taki sposób, że nie wypada zmieniać oryginału zapisu.
Niebawem po tym, jak wszystko w kontekście FAME było wiadome, Mariusz Pudzianowski dał kibicom znać, że wystąpi podczas XTB KSW 105 w PreZero Arenie Gliwice. Tam jego rywalem będzie inny były strongman, debiutujący w MMA Eddie Hall.
Powyższy komentarz zdaje się jednak jasno sugerować, że „Pudzian” nie zamyka sobie drzwi do FAME. Bardzo możliwe, że na końcówkę kariery zdecyduje się na skok na kasę.