FAME MMA

Pudzianowski w FAME? Mateusz Borek komentuje

Mateusz Borek został poproszony o komentarz w temacie Mariusza Pudzianowskiego. Były strongman jest mocno łączony z dołączeniem do FAME.

Legenda polskich sportów walki od lat jest czołową postacią KSW. Mariusz Pudzianowski to jeden z tych zawodników, który swoją obecnością w rozpisce winduje w górę ilość sprzedanych wejściówek. Niestety jednak w ostatnich miesiącach nie dane było nad zobaczyć „Dominatora” w akcji.

Mariusz Pudzianowski długo zwlekał z wyborem rywala na galę KSW 100. Wszyscy głowili się na kogo padnie wybór, a tymczasem były strongman wycofał swój udział z jubileuszowego wydarzenia. Tym samym jego ostatnim pojedynkiem wciąż pozostaje przegrana z Arturem Szpilką na KSW Colosseum 2… i wiele wskazuje, że tak pozostanie.

Mateusz Borek o Pudzianowskim w FAME

Przed kilkoma dniami Artur Mazur z redakcji Sportowe Fakty WP przekazał, iż „Pudzian” ma niebawem pojawić się i zadebiutować w świecie freak fightów. Z każdym kolejnym dniem pojawia się w tym temacie coraz więcej informacji, jak chociażby wysokość gaży byłego strongmana.

Głos w tym temacie w wywiadzie dla „Koloseum” zabrał też Mateusz Borek. Komentator bazował jedynie na wypowiedziach medialnych wokół sprawy, niemniej podkreślił, że Pudzianowski dla polskich sportów walki zrobił tyle dobrego, że powinien móc robić, co mu się żywnie podoba.

Sprawdź!  (VIDEO) Erzanukaev poddaje Irlandczyka! Wygrywa walkę w drugiej odsłonie

Nie mam informacji z pierwszej ręki, bo nie rozmawiam o tym ani z Martinem, ani z Wojkiem. W zasadzie mogę się opierać tylko na tym przekazie medialnym. Martin gdzieś tam powiedział publicznie, że szykują dla „Pudziana” dwie walki na 2025 rok, natomiast dziś widzimy, że organizacja FAME szuka niekonwencjonalnych rozwiązań, szuka nowych ludzi do organizacji… Na pewno są w stanie zapłacić Mariuszowi Pudzianowskiemu duże pieniądze

Przez szacunek do organizacji, z którą współpracuję wiele lat i do Mariusza, ja nie chcę tego oceniać. Mariusz Pudzianowski zrobił dla polskiego MMA tyle, że może robić, co mu się podoba. Z tego, co wiem, to on zawsze podpisywał kontrakty z walki na walkę w KSW, nie miał nigdy długoterminowego kontraktu.

Mariusz przyszedł do polskiego MMA na swoich zasadach tą walką z Marcinem Najmanem i myślę, że my wszyscy z tego skorzystaliśmy. Jako ludzie polskiego MMA, jako kibice polskiego MMA i sądzę, że ma pełne prawo odejść także na swoich zasadach tam, gdzie chce, tak, jak chce, walcząc, z kim chce.

Mariusz Pudzianowski w klatce FAME miałby zmierzyć się z duetem „Good Boys”, czyli Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem. Choć dla wielu to surrealne, to wydaje się, że wkrótce możemy być świadkami słownej konfrontacji tej trójki na konferencji.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.