FAME MMA

Potężna kasa za walkę wieczoru FAME 22! Don Kasjo ujawnił zarobki za starcie z Adamkiem

Jeden z bohaterów walki wieczoru gali FAME 22: Ultimate, Kasjusz „Don Kasjo” Życiński, uchylił rąbka tajemnicy w kontekście zarobków swoich oraz Tomasza Adamka.

Dosłownie kilkadziesiąt godzin dzieli nas od kolejnego hitowego wydarzenia spod znaku freak fightów. FAME MMA zawita na stadion PGE Narodowy, gdzie kibice zobaczą szereg niesamowitych starć. Do klatki zawita wielu zawodowych sportowców i byłych mistrzów świata, jak Marcin Wrzosek, Norman Parke, czy wreszcie Tomasz Adamek.

Popularny „Góral” wystąpi oczywiście w walce wieczoru FAME 22. W formule bokserskiej zmierzy się z Kasjuszem Życińskim, który od dawna był typowany jako jego oponent. „Don Kasjo” to bodaj najlepszy pięściarsko freak fighter, który jak ryba w wodzie czuje się w starciu na zasadach, do jakiego dojdzie już jutro.

Don Kasjo skomentował zarobki za walkę z Adamkiem

Występ w main evencie gali na PGE Narodowym i pojedynek z absolutną legendą polskiego boksu i sportów walki wiąże się oczywiście z pokaźną gażą. Sam Tomasz Adamek nie ukrywa, że „dudki muszą się zgadzać” i swoją wartość zna. Nie ma co ukrywać, że FAME, jako jedna z nielicznych organizacji, może sobie pozwolić na angaż takiego zawodnika.

Sprawdź!  Zawodnik Prime prosi o pieniądze! Wydał wszystko na imprezy? Don Kasjo komentuje: "Tak to jest, jak ludzie sobie nie radzą z melanżami, wszystko przehulają, a potem..."

47-latek wrócił ze sportowej emerytury, na którą zapewne niebawem powróci. Ile jednak zarobi za walkę z „Don Kasjo”? W rozmowie ze Sport.pl Kasjusz zdradził, że zna stawkę swojego sobotniego oponenta. Ujawnił też, że on sam zarobi niewiele mniej, choć to „Góral” przeważa w tej stawce. Samozwańczy „Król” ujawnił też o jakich sumach mówimy:

Znam stawkę. Nie powiem, kto więcej zarobi, ale porównywalnie zarobimy. To są bardzo duże pieniądze dla zwykłego zjadacza chleba – powiedział Życiński, który kontynuował zaraz: – za Kliczko mówił, że kilka milionów dostał. A tu maksymalnie banię tak plus minus powiem, żeby nie było konkretnie.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.