(VIDEO) Mirosław Okniński wyjaśnia kwestie sparingów Błachowicza z Oleksiejczukiem! „Próbuje się na mnie wywrzeć presję, bo…”
Na gali UFC 267 w Abu-Dhabi powróci nasz rodak Michał Oleksiejczuk. Jego rywalem będzie Rosjanin Shamil Gamzatov. Podczas tego wydarzenia kolejny pojedynek stoczy Marcin Tybura, a wisienką na torcie będzie walka wieczoru Jana Błachowicza, który będzie bronił mistrzowskiego pasa z Gloverem Teixeirą. Ostatnio głośno zrobiło się za sprawą potencjalnych sparingów zawodnika Akademii Sportów Walki Wilanów z reprezentantem WCA Fight Team. Kwestie te postanowił wyjaśnić trener Mirosław Okniński.
Michał Oleksiejczuk w przeszłości walczył dla takich organizacji jak PLMMA, FEN czy TFL. W 2017 roku zadebiutował w UFC na gali z numerem 219, gdzie wygrał z Khalilem Rountree. Jakiś czas później, wynik ten zmieniono na „no contest” z powodu wykrycia u Polaka niedozwolonych substancji dopingujących. Michał wrócił do klatki w 2019 roku, gdzie pokonał kolejno Giana Villante i Gadzhimurada Antigulova. Na UFC on ESPN+ 18 doznał pierwszej porażki w Ultimate Fighting Championship, przegrywając z Ovincem St. Preux.
W swoim ostatnim pojedynku na UFC 260 pokonał Modestasa Bukauskasa.
Shamil Gamzatov rywalem Michała Oleksiejszuka na UFC 267
Shamil Gamzatov do tej pory w swojej zawodowej karierze nie zaznał jeszcze goryczy porażki. W przeszłości walczył dla wielu świetnych organizacjach takich jak: WSOF, ACB czy PFL. W 2019 roku zadebiutował w Ultimate Fighting Championship na UFC on ESPN+21, gdzie wypunktował Klidsona Abreu. Walka z naszym rodakiem będzie dla niego powrotem po prawie dwuletniej przerwie od startów.
Jakiś czas temu Oleksiejczuk udzielił wywiadu dla portalu MyMMA.pl, w którym skomentował potencjalne sparingi z Janem Błachowiczem.
„Raczej ciężko, bo wiesz, jak jest. Jest sytuacja, jaka jest. Jest to klub konkurencyjny i na pewno trener Mirek nie byłby zadowolony, gdybym tam jeździł na sparingi. Ale uważam, że w Polsce mogę sobie kogoś tutaj też ściągnąć. Jest dużo możliwości. Bardzo dużo. Na przykład miałem też propozycję dołączenia do teamu Darrena Tilla albo pojechania tam na sparingi. Tych opcji jest wiele.„
„Wiadomo, że gdyby każdy ze sobą współpracował, to przyniosłoby korzyści dla obu stron, ale jest, jak jest. To środowisko MMA jest nie tylko podzielone tutaj w Warszawie, ale też wszędzie. Ktoś, kto siedzi na zapleczu, wie, jak jest. Każdy na każdego jest tak naprawdę nastawiony wrogo.” – powiedział Oleksiejczuk.
Mirosław Okniński w rozmowie z portalem fansportu.pl skomentował kwestię potencjalnych sparingów Oleksiejczuka z Błachowiczem. Co ciekawe trener widzi inaczej całą sytuację i zaznacza,że zaprasza Janka na sparingi, a jeśli Michał Oleksiejczuk by chciał to nie byłoby przeszkody, aby odwiedził WCA Fight Team.
„Ja zapraszam Janka na sparingi. Michał nie ma potrzeby za wszelką cenę sparować z Jankiem. Mamy bardzo duży przekrój sparing partnerów. Akurat ten Shamil Gamzatov to zupełnie inny zawodnik niż Janek Błachowicz. Inaczej walczy, inaczej bije.” – stwierdził Okniński w rozmowie z fansportu.pl
„Takie sparingi oczywiście rozwijają i na przykład przydałyby się do innej walki. Do tej walki nie widzę takiej potrzeby. Jeśli widziałbym, że dla Michała jest taka potrzeba to poszedłbym z nim do Janka. Jeśli Janek potrzebuje Michała to może przyjść sparować do nas – zapraszamy. Próbuje się na mnie wywrzeć presję, bo Okniński utrudnia Oleksiejczukowi karierę, bo nie pozwala z Jankiem. Jeśli by bardzo chciał to by na pewno poszedł. Michał ma sparingpartnerów i nie widzę tu żadnego problemu.” – zakończył.
Źródło: myMMA.pl / fansportu.pl