KSW

Znamy przyszłość Sebastiana Przybysza. Mistrz na dłużej w KSW!

Po wielu miesiącach burzliwych dyskusji zakończyła się saga z udziałem Sebastiana Przybysza. Mistrz kategorii koguciej KSW podpisał nowy kontrakt!

Popularny „Sebić” przejął wakującą koronę dywizji koguciej po tym, jak z KSW rozstał się Jakub Wikłacz. To właśnie z „Masą” Sebastian Przybysz toczył w ostatnich latach emocjonujące boje, które na lata zapamiętają kibice polskiego MMA.

Niebawem urodzony w Gdańsku wojownik klubu Mighty Bulls wystąpi podczas XTB KSW 107, gdzie przystąpi do obrony tytułu. Rywalem czempiona dywizji koguciej będzie Oleksii Polishchuk. Dużo więcej jednak mówiło się o burzliwych negocjacjach Sebastiana Przybysza z organizacją w temacie nowego kontraktu.

Ostatnie miesiące to jest mocne przepychanie z KSW i mogę powiedzieć, że te negocjacje są bardzo ciężkie. Można by powiedzieć, że idziemy delikatnie na noże – mówił w rozmowie z Arturem Mazurem. Wtórował mu przy tym menedżer Artur Ostaszewski, który nie gryzł się w język.

Walkę o pas wagi koguciej KSW obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Sebastian Przybysz wygra walkę1.22Fortuna
Oleksii Polishchuk wygra walkę4.35Fortuna

Sebastian Przybysz podpisał kontrakt z KSW!

Wreszcie minionego wieczoru organizacja KSW przekazała polskim fanom dobre wieści.

Sprawdź!  Mamed szczerze o walkach w trakcie depresji: "Robiłem to na siłę, nie dlatego, że to kocham"

Sebastian Przybysz, mistrz wagi koguciej i jeden z najefektowniej walczących zawodników w Polsce, podpisał nowy, wielowalkowy kontrakt z KSW – czytamy w komunikacie prasowym organizacji.

Brak póki co wieści, co zostało ustalone. Wszystko wskazuje jednak na to, że wbrew plotkom polska federacja nie ma zamiaru zamykać dywizji, na czele której stoi „Sebić”. Co więcej, można się spodziewać, że wkrótce dla Sebastiana Przybysza sprowadzony zostanie rywal z przeszłością w UFC.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.