Znamy kolejnego rywala De Friesa? Szpilka i Wójcik z mocnym wejściem do rankingu

Gala KSW 113 w Łodzi przyniosła istotne przetasowania w królewskiej kategorii wagowej, a ich efektem jest zaktualizowany ranking wagi ciężkiej.

Wydarzenie w łódzkiej Atlas Arenie obfitowało w kluczowe pojedynki dla dywizji heavyweight. W nowej kategorii zadebiutował Marcin Wójcik, który zdecydował się na zmianę dywizji, odkładając na bok temat rewanżu z Rafałem Haratykiem o pas wagi półciężkiej – tym bardziej że obaj zawodnicy pozostają w koleżeńskich relacjach.

Droga do mistrzowskich walk w MMA bywa kręta, a dla „Giganta” najbliższa prowadziła właśnie przez wagę ciężką. W swoim debiucie Wójcik zmierzył się z Augusto Sakaiem – byłym pretendentem do pasa KSW i ex-zawodnikiem UFC. Brazylijczyk nie sprostał wyzwaniu, a Polak zwyciężył po pełnym dystansie, wysyłając wyraźny sygnał całej dywizji.

Tego samego wieczoru do klatki wszedł również Artur Szpilka. Były pięściarz stanął naprzeciw piątego wówczas zawodnika rankingu, Michala Martinka. Starcie to miało odpowiedzieć na pytanie, czy „Szpila” stał się już pełnoprawnym zawodnikiem MMA. Odpowiedź padła jednoznaczna – zwycięstwo nad Czechem otworzyło mu drzwi do rankingowej drabinki.

Szpilka i Wójcik z mocnym wejściem do rankingu wagi ciężkiej KSW

Na oficjalnej stronie organizacji KSW opublikowano aktualizację rankingu po gali z numerem 113. Dzięki zwycięstwom w Łodzi zarówno Artur Szpilka, jak i Marcin Wójcik zaliczyli debiut w zestawieniu wagi ciężkiej – i to na bardzo solidnych pozycjach.

„Szpila” nie przejął miejsca Michala Martinka, jednak siódma lokata w rankingu to wynik, z którego były pięściarz może być więcej niż zadowolony – co zresztą dało się zauważyć w jego aktywności w mediach społecznościowych. Taki rezultat znacząco przybliża go do walk z czołówką dywizji, a w dalszej perspektywie również do potencjalnego starcia z Philem De Friesem czy wyczekiwanego rewanżu z Arkadiuszem Wrzoskiem.

Z kolei Marcin Wójcik po zwycięstwie nad Sakaiem zanotował jeszcze bardziej spektakularny awans. „Gigant” wskoczył aż na drugą pozycję w rankingu, wyprzedzając Arkadiusza Wrzoska i meldując się tuż za plecami Stefana Vojcaka. Tym samym stał się jednym z głównych kandydatów do walki o mistrzowski pas królewskiej kategorii wagowej.