Boks

Szeremeta walczyła mimo poważnego urazu! Nieznane fakty z MŚ w boksie

Julia Szeremeta sięgnęła po srebrny medal Mistrzostw Świata, które odbywały się w Liverpoolu. Choć fani liczyli na złoto w wykonaniu Polki, to najnowsze doniesienia wskazują, iż młoda pięściarka osiągnęła ogromny sukces mimo przeciwności losu.

Srebrna medalista Igrzysk Olimpijskich w Paryżu zanotowała kolejny start. Szeremeta w pierwszej rundzie Mistrzostw Świata trafiła na „wolny los” i mogła przyglądać się potyczkom potencjalnych rywalek. Później z mniejszymi i większymi problemami radziła sobie w ringu, ale koniec końców najważniejszy był wynik.

A ten pozwolił Julce awansować do finału. Rozgrywka o złoto miała miejsce minionego wieczoru. 22-letnia Polka mierzyła się z Jaismine Lamborią. O końcowym wyniku zadecydowali sędziowie, a ci stosunkiem 4. głosów do jednego wytypowali wygraną reprezentantki Indii.

Dziennikarz ujawnia nieznane fakty – Szeremeta walczyła z poważną kontuzją!

Srebrny medal Mistrzostw Świata Julii Szeremety to wciąż duże osiągnięcie. Tym bardziej, że Polka od ćwierćfinału mierzyła się z poważną kontuzją ręki. Informacje te przekazał redaktor TVP Sport, Piotr Jagiełło.

– Po walce z Ibragimową byliśmy przekonani, że wycofa się z turnieju – poinformował dziennikarz na portalu X (dawniej Twitter). – Po walce pojechała do szpitala. Okazało się, że ręka nie jest złamana, jest bardzo mocno obita. Tak naprawdę lekarz wtedy powiedział, że Szeremeta nie powinna dalej boksować. Oczywiście Julka powiedziała, że nie ma takiej możliwości, żeby oddała ten turniej – dodał w nagraniu.

Sprawdź!  Koszmarne wieści dla Julii Szeremety! Boks znika z Igrzysk Olimpijskich!

Jagiełło nie ukrywał, jak wielkie wrażenie wywarło na nim osiągnięcie Szeremety:

– Warto zwrócić na to uwagę, bo wygrała dwie rundy z Ibragimową z pogruchotaną ręką. Wygrała półfinał z kontuzjowaną ręką, a w finale zaboksowała naprawdę fantastycznie. To jest wielka historia, jaką Julia Szeremeta tutaj napisała. Dla mnie jest heroską ringów po tym, co osiągnęła w Liverpoolu – dodał redaktor.

Poniżej możecie zobaczyć skrót finału Mistrzostw Świata.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.