Michał Materla o tym, jak rozwiązuje sprawy z Arturem Szpilką: „Najprostszą drogą. Zakładamy rękawice i lejemy się, aż któryś powie stop”
Już dzisiaj gala EFM SHOW 2, która odbędzie się w stolicy Bułgarii. Michał Materla powraca do klatki i po 15 latach ma okazję na rewanż.
Były mistrz KSW zawalczy z Moisem Rimbonem, z którym w 2006 roku przegrał przez jednogłośną decyzję sędziów. Przy okazji pojedynku Materli, w Sofi pojawił się również Artur Szpilka.
WYKUP DOSTĘP DO EFM SHOW 2 -> TUTAJ
Zawodnik ze Szczecina w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim zdradził, że razem z pięściarzem od początku znajomości towarzyszą sobie przy każdym pojedynku.
– To jest, odkąd się znamy, że kiedy mamy swoje pojedynki, bez względu gdzie by to nie było, jedziemy i dodajemy trochę otuchy, wprowadzamy trochę śmiechu i staramy się wspierać w każdej walce – przyznał Materla.
Zawodnik został również zapytany o to, czy Szpilka wspiera go sportowo, pomagając w przygotowaniach do walki. Materla zaznaczył, że nie ma takiej możliwości, jednak zdarzają się sparingi, podczas których zawodnicy wyjaśniają sobie pewne sprawy:
– Oboje lubimy rywalizować i mamy zdania na każdy temat. W momencie, gdy dochodzi do jakiejś sprzeczności albo jakiegoś zgrzytu, po prostu rozwiązujemy to, jak najlepiej potrafimy i najprostszą drogą. Zakładamy rękawice i lejemy się, aż któryś nie powie stop. Zazwyczaj jestem to ja. Albo mówi ktoś z boku, że dla mojego zdrowia i dobra lepiej zatrzymać już to wyjaśnianie sprawy – przyznał fighter.
– To zabawa jest. Artur to w ogóle inny level jest, jeśli chodzi o boksowanie. Ja bardziej ambicjonalnie próbuję go gdzieś tam podgryzać, niż to jest równa walka. Także umówmy się, nie ma żadnego tematu w tej kwestii – dodał, zaznaczając, że pomiędzy nim, a Szpilka jest ogromna różnica pod względem umiejętności bokserskich.
Transmisja z gali EFM SHOW 2 tylko w PPV na efmshow.tv.

Źródło: YouTube
- Iwo Baraniewski o planach na kolejną walkę: UFC Londyn? Z chęcią
- Jan Błachowicz zdradził, czego się bał podczas UFC 323: Walczyłem o przetrwanie, ale przetrwałem
- Ngannou ucina „dramę” z Daną White’em: Jestem za stary, nie mam na to siły
- Denis Załęcki: Jestem za mocny na freaki, nie pasuję tam
- Arab zbił Artura Binkowskiego. Kontrowersyjna historia bohatera Prime MMA 15




Jeden komentarz