FAME MMA

Alan skrytykował działania polityków. „Oni nie wiedzą, o czym mówią!” [VIDEO]

Alan Kwieciński w mocnych słowach skomentował ostatnią nagonkę na freak fighty.

Świat walk celebrytów, influencerów i wszelkiej maści twórców internetowych niemal od samego początku był krytykowany ze wszystkich stron. Pod każdym tekstem z udziałem „Ferrariego”, Alana Kwiecińskiego, czy Denisa Załęckiego można było znaleźć co najmniej kilka komentarzy wyrażających niechęć do freak fightów. Oczywiście przeważnie przy użyciu wulgaryzmów.

W ostatnim jednak czasie FAME i inne organizacje na tapet wzięli politycy, którzy chcą doprowadzić do ograniczenia dostępności freak fightów. Temat podłapały media, a Polsat od jakiegoś czasu regularnie publikuje materiały godzące w ten świat, jak i samych zawodników. Szefostwo stacji odcięło się od organizacji, których gale jeszcze jakiś czas temu można było oglądać za pośrednictwem Polsat Box, a jedna z gal PRIME MMA odbywała się w ich studiu.

Alan Kwieciński o nagonce na freak fighty

W obronie swojego świata stanął Alan Kwieciński. Freak fighter trenujący na matach Warszawskiego Centrum Atletyki w wywiadzie dla FANSPORTU TV stwierdził, że rząd przyczepił się, choć nie ma pojęcia, na czym polegają tego typu wydarzenia. „Alanik” przytoczył też niewątpliwy plus dla kraju w postaci niemałych podatków, które FAME odprowadza do kasy skarbu państwa. Podkreślił też, że w świecie zawodowego sportu również nie brakuje osób, które mają swoje za uszami.

Sprawdź!  Gdzie oglądać Amadeusz Ferrari vs Adrian Polak? Jak oglądać FAME MMA 13? Stream live, transmisja na żywo, cena PPV FAME MMA 13

– Oni nie wiedzą, o czym mówią, bo myślą, że gale freakowe to tylko patologia! Ci sportowcy to też siedzieli w więzieniach, to nie jest tylko tak. My się pokłócimy, ale zaraz podamy piątki. Dostają podatki, potężne pieniądze FAME płaci. Oni to zapie…lają z Tuskiem złodziejem na czele. Kradną kolosalne pieniądze.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.