(VIDEO) „Don Kasjo” o starciu z Arturem Szpilką: „Nasza walka sprzedałaby cały Stadion Narodowy. Mój trener…”

Kasjusz Życiński w ostatnim wywiadzie przyznał, że jest przekonany, iż jego pojedynek z Arturem Szpilką wzbudzi ogromne zainteresowanie i jest szansa, że w przyszłości dojdzie do takiego starcia.
O takiej walce mówi się od dawna, wszystko za sprawą zapowiedzianego debiutu Szpilki w formule MMA. Pięściarz w kolejnym pojedynku spróbuje swoich sił w klatce i wciąż nie wiadomo, czy zawalczy w organizacji sportowej, czy freakowej.
Szpilka zapewnia, że nie chce toczyć pojedynków z freak fighterami, tylko starcia najlepiej z innymi pięściarzami. Wielu kibiców chciałoby jednak zobaczyć Artura walczącego z Kasjuszem Życińskim. Popularny „Don Kasjo” sam kilkukrotnie potwierdził, że jest otwarty na takie starcie.
Teraz w rozmowie z fansportu.pl zdradził, że jest przekonany, iż pojedynek ze Szpilką wyprzedałby cały Stadion Narodowy. Co ciekawe, trener freak fightera Marek Chrobak sam namawia Kasjusza do tego, by zdecydował się na głośny pojedynek.
Życiński zaznaczył, że póki co skupia się na nadchodzących starciu z Mateuszem Murańskim, jednak nie wyklucza walki z Arturem Szpilką.
– Artura bym poważnie traktował, jakbym miał się przygotować. Muszę mieć głowę do tego. Tyle spekulacji już jest od lat, że w końcu nasza walka by to rozgrzała. Nasza walka sprzedałaby cały Stadion Narodowy. Pewnie będą rozmowy, z resztą cały czas są spekulacje. Mój trener mnie też namawia do tego, że Kasjusz trzy miesiące byś wytrzymał bez żadnej zabawy i wygrał tę walkę. Możliwe, że kiedyś do takiej walki dojdzie.
Całą wypowiedź Kasjusza Życińskiego znajdziesz poniżej:
Źródło: YouTube
- Trener Dricusa Du Plessis przed UFC 319: Chcemy wp*dolić mu w jego własnej grze
- Kuberski pewny walki o pełnoprawny pas KSW: Po czymś takim mnie nie pominą
- Chimaev z mocną zapowiedzią przed UFC 319: Jak chcesz wygrać, to nie szykujesz się na wojnę, tylko na…
- Krzysztof Głowacki poza KSW! Wiemy już, gdzie zawalczy?
- Kolejny rywal Rafała Haratyka? Bartosz Leśko argumentuje sens walki o pas KSW