Jan Błachowicz, który w nocy z soboty na niedzielę po raz pierwszy obronił pas mistrzowski UFC w kategorii półciężkiej, na swoich mediach społecznościowych postanowił podziękować fanom za liczne wsparcie, jakie otrzymał przed pojedynkiem. Polak po bardzo dobrym pojedynku wypunktował mistrza kategorii średniej UFC – Israela Adesanyę.
Janek niestety nie mógł zgodnie z planem już dziś powrócić do kraju, by wraz z kibicami cieszyć się z sukcesu. Obostrzenia związane z koronawirusem spowodowały opóźnienie przylotu Polaka do ojczyzny. Jedno jest pewne – była to najważniejsza walka w historii polskiego MMA i kiedy nasz Król nie wracałby do Polski, to na pewno będzie mógł liczyć na świetnie przywitanie ze strony najlepszych fanów na świecie.
- Paweł Pawlak o przyszłości w KSW: Walka z Mamedem byłaby spełnieniem marzeń
- Marcin Różalski szczerze po przegranej w walce charytatywnej: Może rozkojarzony byłem…?
- Komentator UFC wskazał potencjalnego rywala Alexa Pereiry w wadze ciężkiej: Ma to sens
- Sebastian Przybysz o walce z Yakymenką: Nie mogę się doczekać
- Bartosiński studzi emocje po wyzwaniu Masaeva: Przerwijmy karuzelę śmiechu



