UFC

Michael Chiesa upomina się o swoją szansę. „J***bać Covingtona.”

Michael Chiesa to weteran UFC. W największej federacji MMA walczy od 2013 roku, a najbliższą walkę stoczy na UFC 265. W rozmowie z Michaelem Bispingiem uważa, że zwycięzca tego pojedynku będzie kolejnym rywalem Kamaru Usmana.

Michael Chiesa do oktagonu wróci 7-go sierpnia na gali UFC 265. Jego przeciwnikiem będzie Vicente Luque. Wygrana z Brazylijczykiem pozwoli „Maverickowi” na wejście do pierwszej piątki pretendentów w dywizji półśredniej. Sam zainteresowany uważa, że jest to swoisty eliminator do pasa:

– Ten z nas, który wygra, powinien być następnym [do walki z Usmanem]. Nie chcę wypowiadać tego nazwiska, bo wiesz o kim zaraz powiem… Myślę, że ten zj***b nie powinien otrzymać szansy po jednej wygranej i roku przesiedzianym na tyłku.

Chiesa ewidentnie uderzał tu do Colby’ego Covingtona. Popularny „Chaos” stoczył walkę o pas z Kamaru Usmanem w 2019 roku na gali UFC 245, ale skończył ze złamaną szczęką po TKO w piątej rundzie. W sierpniu 2020 roku zwyciężył z byłym mistrzem, Tyron’em Woodley’em, a niedawno Dana White potwierdził, że to właśnie Covington będzie kolejnym przeciwnikiem Kamaru Usmana.

Sprawdź!  Mateusz Gamrot skazywany na PORAŻKĘ, ale to tylko go mobilizuje! "Nikt nie daje mi szans. Wejdę do oktagonu i..."

– No spójrz, co on robi. Nie walczy, siedzi z boku i obraża ludzi, ich rodziny, religie… Robi z siebie d***pka. Do tego wszystkiego myśli, że jest wielką gwiazdą, wykręcającą wielkie liczby sprzedanych PPV… J***bać Covingtona.

– Myślę, że jest bardzo zawziętym fighterem, g***wnianym człowiekiem. Tacy jak ja, Vicente Luque, czy Leon Edwards to zawodnicy, którzy cały czas pozostają aktywni. Wciąż się staramy o miano pierwszego pretendenta. Powinniśmy zostać nagrodzeni. Nie typ, co przegrywa, wygrywa i siada na kanapie. To nie powinno wystarczyć.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.