Pierwsze słowa Adamka po ogłoszeniu walki z Soldiciem: „Mówię, Mati, nie ma znaczenia kto” [WIDEO]
Tomasz Adamek udzielił pierwszego wywiadu po ogłoszeniu walki z Roberto Soldiciem. Popularny „Góral” jasno zaznaczył – rywal nie grał roli.
Sensacja w polskim światku sportów walki stała się faktem i wstrząsnęła mediami społecznościowymi. Roberto Soldić został wypożyczony z ONE Championship i już 6 września stoczy pojedynek z Tomaszem Adamkiem.
Tomasz Adamek po ogłoszeniu walki z Soldiciem
Dla leciwej legendy polskiego boksu będzie to już trzecie starcie pod szyldem FAME. Fani MMA doskonale pamiętają ciężkie nokauty, jakie chorwacki „RoboCop” serwował na Mamedzie Khalidovie, czy Michale Materli. Z tego też tytułu kibice dziwią się, że „Góral” na takowe starcie się zgodził.
Czy nie było innych opcji? O tym Tomasz Adamek opowiedział w wywiadzie dla Fansportu TV:
– Mateusz mówił jakieś inne nazwiska… Ale potem nagle dzwoni, mówi: ten. Mówię: Mati, nie ma znaczenia który. Chcecie, dawajcie, nie ma problemu. Jedziemy, robotę trzeba zrobić i dobrze się zaprezentować. To wszystko.
Tomasz Adamek przyznał, że oferta walki skusiła go nie tylko finansami, lecz także tym, co ze sobą niesie. Mowa tu o regularnych treningach, o które ciężej, gdy nie ma się innych planów:
– Kontakt dobry mam z Mateuszem, zawsze. Jak jest coś ciekawego, to dzwoni. Była ciekawa oferta, to mówię: co mam w domu siedzieć nic nie robiąc? Nie masz nic, wstajesz, masz fajrant. A tak znów jest motywacja. Znów odmłodnieję kilka lat.
Walka Roberto Soldić vs. Tomasz Adamek będzie main eventem gali FAME 27: Kingdom. Wydarzenie odbędzie się w sobotę, 6 września, w Gliwicach.
