KSW

Kolejny rywal Rafała Haratyka? Bartosz Leśko argumentuje sens walki o pas KSW

Bartosz Leśko gościł poprzez łącza internetowe w Fansportu TV, gdzie wypowiedział się o potencjalnej walce o pas mistrzowski w kategorii półciężkiej.

Popularny „Polish Tank” pauzuje od jubileuszowej gali KSW 100, na której w 2. rundzie znokautował Marcina Wójcika. Było to kolejne spotkanie tych zawodników na przestrzeni kilkunastu miesięcy.

Planowo Haratyk miał wrócić do akcji podczas KSW 105, gdzie w obronie tytułu miał stanąć naprzeciw byłego czempiona, Ibragima Chuzhigaeva. Rafał wycofał się z tego starcia z powodu urazu oka, a później pomógł wspominanemu Wójcikowi w rozprawieniu się z „The Million First”.

Tym samym lekko skomplikowała się sytuacja w czubie dywizji półciężkiej. Kto będzie kolejnym przeciwnikiem Rafała Haratyka? Chętnych nie brakuje, a sensowne argumenty przedstawił Bartosz Leśko.

Bartosz Leśko kolejnym rywalem Haratyka?

Doświadczony reprezentant Mad Dogs Gdynia pozostaje niepokonany w limicie dywizji do 93 kilogramów. Bartosz Leśko ma na swoim koncie kilka porażek, także odniesionych w okrągłej klatce. Dwa ostatnie pojedynki to wygrane przez decyzje, a na uwagę zasługuje zwłaszcza ta odniesiona nad Humburgerem. Polak wziął ją bowiem dosłownie na ostatnią chwilę.

Sprawdź!  Mordercze młotki Soldicia doprowadziły do kontuzji Mameda! Są wyniki badań po ciężkim nokaucie na KSW 65

W rozmowie z Fansportu TV Bartosz Leśko miał okazję przedstawić argumenty przemawiające za tym, żeby to właśnie on zmierzył się z Rafałem Haratykiem.

Czasem szczęściu trzeba pomóc i wziąć sprawy w swoje ręce. Sytuacja w kategorii 93, wiemy jaka jest. Marcin Wójcik po wygranej z Ibragimem Chuzhigaevem. Wójcik już dwa razy bił się z Rafałem Haratykiem i wiemy, że tej kolejnej walki nie będzie. Ibragim Chuzhigaev jest po przegranej, więc pomimo, że jest wyżej ode mnie w rankingu, to zawodnik po przegranej też o pas walczyć nie będzie.

W kolejce jestem ja i jest też Damian Piwowarczyk, z którym zresztą ponad dwa lata temu wygrałem. Uważam też, że mój styl walki, moje nieprzewidywalne akcje mogą być argumentem w walce na Rafała Haratyka. Uważam, że przeciwnicy ostatni, z którymi mierzyłem się ja, a mierzył się Damian, to moi są z wyższej półki. Mam też bogatszy dorobek zawodowych walk w MMA. I z tych właśnie względów uważam, że to ja powinienem zawalczyć o pas i że to ja mam szansę postawić się Rafałowi Haratykowi i wyrwać mu ten pas.

Oficjalnie wiadomo już, że mistrz kategorii półciężkiej KSW do akcji powróci na gali XTB KSW 111. W czeskim Trzyńcu wystąpi w co-main evencie, tuż przed kolejną obroną w wykonaniu Phila De Friesa.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.