
Takiego obrotu wydarzeń nikt się nie spodziewał. Podczas pierwszej konferencji Prime Show MMA dowiedzieliśmy się, kto jest włodarzem nowej organizacji.
Kasjusz Życiński to freak fighter, który zyskał ogromny rozgłos i wielu fanów za sprawą swoich walk w federacji FAME. Walczył od trzeciej gali, początkowo w MMA i kickboxingu. Pokonał Adriana Polańskiego, Dawida Ambroziaka i Macieja Rataja, po czym zdecydował, że chce powrócić do sportu, w którym ma znacznie większe doświadczenie, czyli do boksu.
W tej formule pokonał Marcina Najmana, następnie poniósł porażkę w starciu z Normanem Parke. Zapowiadał, że jeśli przegra ze „Storminem”, to zniknie z Internetu. Tak jednak nie zrobił. Twierdził natomiast, że pokonał byłego zawodnika KSW.
Dwa ostatnie starcia „Don Kasjo” stoczył na jednej gali FAME 12. Najpierw po jednogłośnej decyzji wygrał z zawodowym fighterem Marcinem Wrzoskiem, a chwilę później również po werdykcie pokonał włodarza organizacji Michała Barona.
Co ciekawe, zapowiadał, że w kolejnych pojedynkach może powrócić do formuły MMA, jednak tak się nie stanie. Dzisiaj podczas pierwszej konferencji Prime Show MMA okazało się, że jest włodarzem nowopowstałej organizacji freak fightowej.
Życiński wszedł na salę w masce i wszystkich zaskoczył, kiedy na rozpoczęcie konferencji odsłonić twarz i wyjaśnił, jak znalazł się w tym miejscu.
– Witam wszystkich bardzo serdecznie, w Prime Show MMA. Wydaje mi się, że dobrałem dobrych ludzi do siebie i udało mi się to utrzymać w tajemnicy do teraz. Z FAME (przyp. red.) łączą mnie dalej wspomnienia i wszystko, ale chciałbym zrobić coś nowego. Duże kontuzji, te dwie ostatnie walki już na siłę zrobiłem…
Całą wypowiedź Kasjusza Życińskiego znajdziesz na nagraniu poniżej:
Źródło: YouTube
- Don Kasjo gotowy na walkę z Denisem, ale tylko na jego warunkach! [WIDEO]
- Prime Show MMA 12: Wyniki ważenia i face to face [WIDEO]
- Sędzia główny KSW ujawnił rozmowę z Pudzianem: „Zastanawiał się, ale…”
- Topuria vs. Oliveira – Mateusz Gamrot wskazał faworyta! „Tu będzie dość duża przewaga…”
- Pudzianowski ostatnim rywalem Don Kasjo?! „Z nim mogę zatańczyć ostatni taniec”
Przecież Kasjo nie jest żadnym włodarzem, wystarczy spojrzeć w KRS i już wiadomo, że on nie ma tam żadnych udziałów w spółce, jest tylko do rozkręcenia gali, ponieważ jest znany, i to tyle…