McGregor został zatrzymany i usłyszał zarzuty! Kolejne problemy z prawem byłego mistrza UFC!

Problemy z prawem to dla Conora McGregora nic nowego. Były mistrz UFC po raz kolejny został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty. Poza grzywną grozi mu także pozbawienie wolności.
„The Notorious” w przeszłości był już m.in. oskarżany przez pewną kobietę o gwałt, kilkukrotnie był podejrzany o pobicie, zapłacił grzywnę za uderzenie mężczyzny w barze, czy też trafił także do aresztu w związku z rzekomą napaścią seksualną.
Wciąż słyszymy o kolejnych aferach, których bohaterem jest Irlandczyk. W ostatnich miesiącach 2021 roku McGregor między innymi wdał się w awanturę z raperem Machine Gun Kellym oraz rzekomo pobił znanego włoskiego DJ-a Francesco Facchinettiego.
Conor McGregor usłyszał zarzuty
Fighter nie daje o sobie zapomnieć i tym razem jak donoszą zagraniczne media, McGregor został zatrzymany w Dublinie w miniony wtorek w związku z niebezpieczną jazdą swoim Bentleyem Continentalem. Policja skonfiskowała jego pojazd warty około 170 tysięcy euro i przewiozła zawodnika na komisariat Lucan Garda Station.
Rzecznik byłego mistrza UFC w rozmowie z Irish Independent przekazał – Pan McGregor jechał ze swojego klubu, kiedy został zatrzymany przez policję w związku z rzekomymi wykroczeniami drogowymi. Na komisariacie przeszedł test na obecność alkoholu i narkotyków.
McGregorowi postawiono zarzuty i grozi mu grzywna pięć tysięcy dolarów, a nawet pozbawienie wolności. Maksymalny wyrok jaki może usłyszeć zawodnik, to aż pół rok więzienia.
Decyzja w sprawie „The Notoriousa” zapadnie w późniejszym terminie w sądzie w Blanchardstown.
Źródło: Independent
- Co dalej z Don Kasjo? Współtwórca Prime Show MMA o przyszłości w organizacji
- Poirier w czas powiedział: dość? Trener Gamrota szczerze: Dobrze, że przegrał
- Legenda UFC obawia się ultimatum Gaethje: Era zawodników, których pokochaliśmy, powoli się kończy
- Odważne stwierdzenie trenera Khabiba: Bez problemu zostałby potrójnym mistrzem UFC
- Reiner de Ridder wciąż niepokonany w UFC! Niejednogłośna decyzja w walce z Whittakerem