FAME MMA

Taazy uderzył mężczyznę na ulicy! Okazało się, że to zawodnik MMA [WIDEO]

Internet błyskawicznie obiegło nagranie z kolejnej awantury z udziałem „Taazy’ego”. Będąc pod ewidentnym wpływem napojów wyskokowych, freak fighter zaczepił przechodnia… którym okazał się być zawodnik MMA.

Kamil Mataczyński to jedna z największych gwiazd świata freak fightów w ostatnich kilkunastu miesiącach. Za kilka tygodni minie rok, od kiedy zadebiutował pod szyldem Prime Show MMA. Stamtąd wkrótce trafił do FAME.

Po dzień dzisiejszy „Taazy” pozostaje niepokonany. W największej federacji freak fight w Europie zadebiutował w turnieju na Stadionie Narodowym, odnosząc dość sensacyjne zwycięstwo. Później pokonywał też „Don Kasjo” w starciu o Pas Króla oraz obu braci Simao… Choć w starciu z „Alberto” wyręczył go Josef Bratan, który wparował do klatki doprowadzając do dyskwalifikacji.

Awantura na ulicy z udziałem Taazy’ego

Ostatnie miesiące w życiu „Taazy’ego” nie należą do najbardziej owocnych. O ile broni się on w klatce, to poza nią wykonuje ruchy, co do których można mieć wątpliwości.

Kolejna takowa miała miejsce dosłownie kilkanaście godzin temu. Mataczyński brał udział w transmisji na żywo IRL. Freak fighter ewidentnie tego wieczoru uraczył się zbyt dużą ilością alkoholu. W pewnym momencie zaatakował na ulicy mężczyznę, uderzając go z zaskoczenia w tył głowy. Szybko okazało się, że to zawodnik MMA – Michał „Siwy” Skowronek.

Sprawdź!  Wygórowane wymagania Labrygi? Denis Załęcki ujawnił rozmowy z FAME

Mający pokaźne doświadczenie amatorskie fighter postawił się streamerowi, który tłumaczył się, iż ogolona głowa mężczyzny skusiła go do wyprowadzenia uderzenia. „Siwy” stanowczo, acz spokojnie, zareagował tłumacząc „Taazy’emu”, że takie zachowanie nie przystoi na mieście.

Lada moment wywiązała się awantura, która na szczęście została w porę zakończona. Po niej zaś Mataczyński zakończył transmisję, pokazując rozcięcie po prawej stronie głowy.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.