(VIDEO) Pierwsze słowa Mameda po KSW 77! Skomentował rzut Pudzianowskim: „Plan nie był taki. Miałem…”

Mamed Khalidov zabrał głos po gali KSW 77. W main evencie były mistrz bez problemu rozprawił się z Mariuszem Pudzianowskim.
W minioną sobotę w Gliwicach odbyła się emocjonująca gala, podczas której nie brakowało nokautów, poddań czy zwrotów akcji i zaciętych pojedynków. Ibragim Chuzhigaev obronił pas kategorii półciężkiej, a w dywizji koguciej doszło do zmiany na tronie i nowym mistrzem zostać Jakub Wikłacz.
Pierwsze słowa Mameda po KSW 77
W main evencie zobaczyliśmy długo zapowiadany pojedynek legend. Mamed Khalidov wszedł do klatki z ponad 24 kg cięższym Mariuszem Pudzianowskim. Duża część kibiców biorąc pod uwagę ostatnie starcie z Michałem Materlą była przekonana, że również i tym razem zobaczymy ciężki nokaut z rąk byłego strongmana.
Tak się jednak nie stało. Już w pierwszej odsłonie Khalidov rzucił znacznie cięższym rywalem i gdy walka zeszła do parteru, zmieścił między ręce Pudzianowskiego mocny łokieć. Ten cios odebrał mu chęci do dalszej walki i po kolejnych ciosach sędzia przerwał pojedynek.
W pierwszym wywiadzie po walce Mamed wyjaśnił, że miał całkiem inny plan na walkę. Kiedy jednak skrócił dystans i wszedł w klincz z rywalem, postanowił to wykorzystać. Całą rozmowę z legendą KSW na gorąco po gali, znajdziesz poniżej:
– To nie był taki plan. Miałem dystansować, chodzić lewo, prawo i punktować go. Zrobiłem błąd, że od razu poleciałem z obrotówką. Skróciłem dystans, wszedłem w klincz i na pewne sytuacje trenerzy dają mi wolną wolę i mówią: „Jeżeli czujesz, rób”. Słyszałem, żebym zrywał, nie spinał się, ale czułem, że mogę zrobić. Poczułem, że spróbuję rzucić, dlaczego nie? Do odważnych świat należy.
Źródło: fansportu.pl
- Najman wprost o działaniach Tomasza Apostoła: „To pop*dolone, to cyrk” [WIDEO]
- Marcin Najman wypomina Gortatowi: „Miał przywieźć gwiazdy, a nawet sam nie przyjechał” [WIDEO]
- Rewanż Tsarukyana z Gamrotem wciąż możliwy? „Nie chcę czekać do listopada”
- Szybki title shot dla Narkuna? Szef KSW skomentował potencjalny powrót byłego mistrza
- Arman Tsarukyan odpowiada hejterom: „Ludzie zazdroszczą, że mam pieniądze”