UFC

Co dalej z Karoliną Kowalkiewicz? Polka o swojej przyszłości w UFC

Karolina Kowalkiewicz gościła u Ariela Helwaniego, gdzie zabrała głos na temat najbliższej przyszłości. Łodzianka zdradziła, ile walk ma jeszcze na kontrakcie z UFC.

Choć Karolina Kowalkiewicz nigdy nie sięgnęła po koronę dywizji słomkowej UFC, to od lat stanowi jej trzon. Reprezentująca barwy American Top Team zawodniczka debiutowała w największej organizacji na świecie z perfekcyjnym rekordem, który popsuła jej dopiero Joanna Jędrzejczyk.

Panie zmierzyły się na historycznej, pierwszej gali w Madison Square Garden. Niedługo później Karolina zaliczyła zjazd, przegrywając aż 5 walk z rzędu. Kowalkiewicz nie złożyła broni i w 2022 roku rozpoczęła kolejną serię wygranych.

Karolina Kowalkiewicz o przyszłości w UFC

Łodzianka w latach 2022 zwyciężyła w aż czterech pojedynkach. Niestety w ubiegłym roku musiała uznać wyższość o kilkanaście lat młodszych Brazylijek, Iasmin Lucindo oraz Denise Gomes.

Tym samym w oktagonie Kowalkiewicz stoczyła już 18 pojedynków, dokładnie dziewięciokrotnie zwyciężając, jak i przegrywając. Polka gościła w ostatnim odcinku programu Ariela Helwaniego, gdzie wyznała, że zostały jej dwa pojedynki na obecnej umowie.

Karolina chce stoczyć aby wypełnić kontrakt i osiągnąć 20 walk w organizacji. Nie będzie jednak liderką dywizji słomkowej pod w zestawieniu największej ilości pojedynków. Tą jest Angela Hill, która 25-krotnie wchodziła do oktagonu. Po tym Kowalkiewicz zastanowi się nad przyszłością.

Sprawdź!  Conor McGregor vs. Dustin Poirier! Mocna wymiana zdań na Twitterze. "Twoja głowa odbijała się jak piłka do kosza."

39-letnia obecnie Łodzianka przyznała, że jej ulubioną areną jest wspominane już Madison Square Garden.

Kocham to miejsce, jest pełne historii – powiedziała, a Helwani dopytał, czy jej celem jest zakończyć przygodę z UFC właśnie w mekce sportów walki. – Być może, być może… Walczyłam tam już dwukrotnie, więc może tam odbędzie się moja ostatnia walka. Zobaczymy… Nie chcę myśleć teraz o emeryturze, bo to trudny temat. Naprawdę kocham, co robię.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.