Oprócz nowych twarzy, na gali GROMDA 15 nie może zabraknąć też tych bardziej znanych. Do ringu wróci jeden z ulubieńców kibiców: „Mario”!
GROMDA na dobre zagościła w sercach i kalendarzach polskich kibiców sportów uderzanych. Brutalne walki na gołe pięści i surowy klimat przyciąga z każdą galą tysiące widzów przed ekrany. Nie inaczej będzie 1 grudnia, gdy rozpocznie się kolejny event.
[ADS id=’78365′]Na GROMDA 15 walką wieczoru będzie starcie o pas niekwestionowanego mistrza organizacji. Mateusz „Don Diego” Kubiszyn zaledwie kilka miesięcy po zdobyciu tytułu postawi go na szali przeciwko Łukaszowi Parobcowi. Popularny „GOAT” przygotowywał się do pojedynku w górach z innym bijokiem, który też stawi się w Mieście Grzechu.
Kolejną walkę dla organizacji stoczy bowiem Mariusz „Mario” Kruczek. To jeden z ulubieńców publiczności, który daje emocjonujące pojedynki nawet, jeśli nie kończy z wygraną.
– Góral z Zakopanego. MARIO wraca do gry! Bez śtuderowania, spasów czy boskania. Nadciąga siwy dym i dosadna zadyma. Silny jak tur. Lewy sierp na szczenę i masne powalenie. Dyscyplina, rodzina i spokój… a nie jakaś frajerka. Powrót na który czekali wszyscy z gromdziarskiej famili… auuu!
Galę GROMDA 15 z walką Don Diego vs GOAT obejrzeć będzie można wyłącznie w systemie PPV. Cena za dostęp zaczyna się od 34,99 zł, ale do wyboru są też rozszerzone pakiety z wieloma dodatkami!