Wrzosek zdradził plan na XTB KSW 100! „Będę robił wszystko, żeby do tego doszło i to szybko”
Arkadiusz Wrzosek nie ukrywa planu na najbliższego rywala. Polski ciężki ma zamiar brutalnie rozprawić się z Matheusem Scheffelem.
Były kickbokser za pięć dwunasta wskoczył do rozpiski jubileuszowego wydarzenia. Arkadiusz Wrzosek zastąpił Mariusza Pudzianowskiego, który wycofał się po problemach w trakcie przygotowań. Warszawiak przystąpi do największego z dotychczasowych sprawdzianów w okrągłej klatce.
Niepokonany w MMA Polak zmierzy się z Matheusem Scheffelem. Brazylijczyk, jak to określił były trener Arka, „to rywal idealnie skrojony pod Wrzoska”. Popularny „Buffa” preferuje pojedynki stójkowe, toteż tego możemy się spodziewać na XTB KSW 100.
Wszystkie walki jubileuszowej rozpiski obstawicie u bukmachera FORTUNA. Swój pierwszy pierwszy kupon obstawisz bez ryzyka do 100 PLN, a za rejestrację i depozyt otrzymasz darmowe 30 PLN!
KSW 100: Wrzosek idzie po nokaut!
Warszawski kickbokser zachwycał w dotychczasowych konfrontacjach w klatce, toteż fani cieszą się, iż to właśnie od wskoczył na rozpiskę jubileuszowego eventu. Sam Arek Wrzosek w rozmowie z Maciejem Turskim i Patrykiem Prokulskim w Oktagon Live przyznał, że o propozycji dowiedział się „z piwkiem w ręku”. Szybko sprawdził swoją formę i przyjął wyzwanie.
Czasu na przygotowanie zarówno Polak, jak i „Buffa” mają niewiele, toteż skupią się przede wszystkim na swoich najmocniejszych aspektach. Wrzosek przyznał w rozmowie z redaktorami, że jego taktyka na to starcie pozostanie niezmienna:
– Jeśli chodzi o game plan na walkę, to wszystko będzie się rozwiązywało tak, jak w moich poprzednich starciach i tak, jak w poprzednich walkach Matheusa, czyli będziemy się bili. Robię to regularnie, od wielu lat. Nie potrzebuję się tutaj jakoś dodatkowo przygotowywać.
– Okres roztrenowania u mnie, to jest okres zapaśniczo-parterowy, więc może dzięki temu na ewentualne jakieś minuty walki w parterze, czy w zapasach też będę bardzo dobrze przygotowany.
KSW ogłosiło niedawno, że bonus podczas jubileuszowej gali wyniesie aż 100 tysięcy złotych. Wrzosek wprost przyznał, że nie ma zamiaru pozostawiać decyzji w rękach sędziów. Idzie po skończenie rywala ciosem czy kopnięciem i innej opcji nie widzi:
– Ja wychodzę znokautować. Będę robił wszystko, żeby do tego doszło i to szybko. Jestem w naprawdę dobrej formie fizycznej, mocno biję, jestem silny, raczej nie sądzę, żeby Matheus mnie zaskoczył jakimś obaleniem. Będę w stanie bez problemu wybronić. Wychodzę po nokaut.