Arkadiusz Wrzosek przy okazji wywiadu dla FANSPORTU TV wypowiedział się na temat ostatniego pojedynku w karierze Marcina Różalskiego.
Weteran wagi ciężkiej podczas niedawnej walki wieczoru gali Strike King 3 zmierzył się z Mariuszem Wachem. Pojedynek w K-1 na małe rękawice ostatecznie zakończył się remisem, ale panowie dali prawdziwe show i zostawili serce w ringu. Po zakończonym starciu, wziąwszy do ręki mikrofon, „Różal” ogłosił zakończenie kariery.
Wiele barwnych i wcześniej nieznanych historii z jego życia znajdziecie w jego książce, „Różal – Instrukcja Samodestrukcji”. Cena wynosi 64,99 zł, a kupując książkę wspierasz Fundację Pomagaj Pomagać. Część zysków zostanie przeznaczona na Różaland, czyli miejsce, gdzie od lat drugie życie dostają zwierzęta skazane przez innych na cierpienie. „Różal – Instrukcja Samodestrukcji” kupisz wyłącznie na stronie ksiazkarozala.pl.
Arkadiusz Wrzosek skomentował ostatnią walkę Różala
O komentarz na temat tej sytuacji w rozmowie z Michałem Tuszyńskim z FANSPORTU TV poproszony został Arkadiusz Wrzosek. Były kickbokser nie krył zachwytu po pojedynku leciwych weteranów, którzy właśnie mimo wieku zostawili serce w ringu. Zdaniem Warszawiaka panowie spokojnie mogliby uświetnić galę KSW z cyklu Epic.
– Uważam, że ta walka spokojnie zasłużyła, by się znaleźć na karcie KSW Epic! Sam przebieg walki… Mimo, że było widać, że panowie najmłodsi nie są, to ta walka była na prawdę, na tyle na ile mogli, zrobili ostrą walkę. Napierdzielali się do końca, nikt nie wysiadł, nikt nie udawał kontuzji, prali się. Dwóch gości w wieku, w którym nie uprawia się sportu, napie…dalało się przez 3 rundy! Jakby to było na dużej hali, to by była wrzawa – powiedział Wrzosek, który zabrał też głos na temat decyzji Marcina Różalskiego o odwieszeniu rękawic na kołek. Całą wypowiedź odsłuchać możecie w powyższym materiale.
