Włodarz federacji High League raper Malik Montana zabrał głos w związku ze śmiercią Mateusza Murańskiego i złożył rodzinie kondolencje.
29-letni „Muran” zmarł w środę 8 lutego. Zawodnika wspomina nie tylko środowisko freak fightowe, ale również profesjonalni sportowcy. Wypowiedział się już m.in. Artur Szpilka czy Łukasz Jurkowski. Teraz głos zabrał również Malik, który jest twarzą organizacji.
Malik o śmierci Murańskiego
To właśnie w High League 10 grudnia Mateusz stoczył swój ostatni pojedynek. Natomiast na najbliższej marcowej gali jego ojciec Jacek miał zawalczyć z Marcinem Najmanem. Nie ma jednak wątpliwości, że pojedynek się nie odbędzie. Federacja być może poszuka zawodnika na zastępstwo.
W czwartek freakowa organizacja przełożyła także pierwszą konferencję. Wydarzenie było zaplanowane w nadchodzący poniedziałek, jednak zostało odwołane i nie wiadomo, w jakim terminie się odbędzie.
Organizacja po śmierci Mateusza zamieściła na swoich social mediach taki wpis – Z wielkim żalem przyjęliśmy informację o śmierci Mateusza Murańskiego. Mateusz, spoczywaj w pokoju. Kondolencje dla rodziny i bliskich.
Teraz głos zabrał sam Malik Montana, który poprzez Instagrama przekazał:
– Wyrazy współczucia dla najbliższej rodziny i bliskich Murańskiego. Przykre to jest, aczkolwiek każdego z nas to czeka. Każdy w dniu narodzin, przynajmniej ja w to wierzę, ma zapisany dzień, w którym z tego świata odejdzie. W moim odczuciu jest to miejsce lepsze niż tutaj. Zobaczymy, ile czasu zostało mi na tym świecie. Mam nadzieję, że wystarczająco, aby zarobić te 100 milionów, o których marzę, żeby zarobić.
Źródło: Instagram