Marcin Różalski zawalczy w organizacji freakowej? Jego menedżer zabrał głos i wyjaśnił, co musiałoby się wydarzyć, żeby „Różal” przyjął tego typu ofertę.
Artur Ostaszewski gościł w studio FANSPORTU TV, gdzie poruszył wiele ciekawych tematów. Obszerne wypowiedział się m.in. o kontrowersjach w walce Sebastiana Przybysza z Jakubem Wikłaczem, czy też odniósł się do trudnych negocjacji w sprawie walki Daniela Omielańczuka z Denisem Załęckim.
Zabrał również głos w związku z przyszłością Marcina Różalskiego. Wyjaśnił, że federacje freakowe są gotowe zapłacić ogromne pieniądze, a oferty cały czas leżą na stole. Jest jednak pewien warunek, jaki organizacje Clout MMA czy FAME musiałyby spełnić, aby zdecydował się na walkę.
– On mi mówi: „Jak dzwonią z freakowych, to mów, że nie”. Leżą oferty na stole. Naprawdę można za to kupić piękne mieszkanie w Warszawie za takie kwoty, ale Marcin nie jest zainteresowany. Nie chce brać udziału w galach freakowych. Weźmie udział, jeśli zorganizują galę sportową pod swoim szyldem.
Cały wywiad z Arturem Ostaszewskim obejrzysz – TUTAJ