Krzysztof „Diablo” Włodarczyk zadebiutuje w klatce już podczas kolejnej gali FAME MMA, która odbędzie się 2 września w Krakowie.
Transfer byłego mistrza świata do freak fighterów był ogromnym zaskoczeniem. Pięściarz wielokrotnie otwarcie krytykował tego typu pojedynki oraz wydarzenia. Nazywał freak fighterów cyrkowcami, klaunami czy ufoludkami. Teraz jednak samo dołączył do organizacji FAME.
Wypłata Włodarczyka za walkę w FAME
Jego decyzja wywołała ogromne zamieszanie. Część kibiców była przeciwna walce mistrza świata we freak fightach, inni uważają natomiast, że „Diablo” może stoczyć wiele ciekawych pojedynków.
Na ten moment sam pięściarz nie skomentował jeszcze swojego transferu. Jak jednak wiemy, dołączył do Akademii Sportów Walki Wilanów i będzie trenował pod okiem Mirosława Oknińskiego. Na ten moment nie ogłoszono jego rywala, ale do sieci trafiają doniesienia na temat potencjalnego rywala, który był się już o pas federacji.
W sprawie debiutu „Diablo” głos zabrali także dziennikarze Super Expressu. Ujawnili oni, że były mistrz świata ma zarobić za jeden pojedynek około 100 tysięcy euro, czyli ponad 400 tysięcy złotych. Są to jednak nieoficjalne informacje.