Patryk „Wielki Bu” Masiak jest jednym z chętnych do stoczenia walki z Denisem Załęckim w najbliższą sobotą. Torunianin przyjąłby taki pojedynek, ale ma jeden warunek.
„Wielki Bu” był jedną z pierwszych osób, która informowała o prawdopodobnym wycofaniu się Amadeusza „Ferrariego” Roślika z gali Clout MMA 5. Wypożyczony z Fame MMA freak fighter nie powiedział ostatecznego „nie” pojedynkowi w Katowicach, ale na wszelki wypadek poszukiwane jest zastępstwo dla Denisa Załęckiego.
Całą kartę walk obstawicie tylko i wyłącznie u bukmachera Fortuna. Kliknij poniżej i odbierz darmowe 20 PLN za pełną rejestrację!
Odbieram bonusy na Clout MMA 5
Wielki Bu zastąpi Ferrariego? Denis postawił warunek!
Patryk Masiak mierzył się już z „Bad Boyem”, ale ich konflikt wciąż trwa. Panowie dysputowali wczoraj na programie Roast, podczas którego „Wielki Bu” zadzwonił zgłaszając się na potencjalne zastępstwo za „Ferrariego”.
Denis Załęcki byłby zainteresowany starciem z Gdańszczaninem. Ma jednak ważny warunek – przed walką koniecznie musiałby odbyć się panel w stylu Roastu, na którym miałby szansę wyjaśnić „Wielkiego Bu”.
– Ja chcę wejść i wyjaśnić go w 100%. To co mi leży na sercu, to wszystko powiem. I tyle – powiedział Denis, który został też dopytany, czy jest gaża, która skusiłaby go do wejścia z „Wielkim Bu” do klatki już w tę sobotę. – Tak, pewnie, że tak. Tylko powiedziałem, panel dzień przed. Musi być, musi, musi być. (…) Wątpię, żeby chciał usiąść i się ze mną napić piwa po tym, co będzie – zakończył Denis zapytany jeszcze, czy jest szansa na wspólny wypad z Masiakiem po pojedynku.