Patryk Masiak gościł w studio FANSPORTU TV, gdzie wypowiedział się m.in. na temat zachowania niedoszłego rywala Denisa Załęckiego.
„Bad Boy” w krótkim czasie zyskał duże grono fanów, jednak bardzo szybko pojawili się również jego przeciwnicy. Jako chuligan związany z Elaną Toruń jest on bowiem kontrowersyjną postacią i niejednokrotnie nawiązywał do zasad panujących w tym środowisku.
Między innymi nazywał swoich rywali e-konfidentami, przed starciem z Mateuszem Kubiszynem oświadczył, że za kratami strażacy są tak samo traktowani, jak policjanci, czy też wielokrotnie brał udział w awanturach i atakował swoich przeciwników.
Początkowo dość negatywnie odbierany był również Patryk Masiak, który także należy do środowiska kibicowskiego. W wywiadzie dla fansportu.pl wyjaśnił, że z czasem się to jednak zmieniło. Przyznał, że wpływ na pierwsze wrażenie miało zapewne zachowanie Denisa, przez co odbiorcy inaczej patrzyli na „Wielkiego Bu”:
– Na początku to było trochę z niesmakiem, wydaje mi się, że przez to, co mój poprzednik pokazywał, z jakiej strony. Administracja więzienna nie zrobiła tyle dla resocjalizacji, walki z kulturą więzienną, co Denis jeden sezon w High League. Na początku każdy myślał, że będę tą samą dziwną postacią. Z biegiem czasu jest spoko odbiór, tym bardziej że nie mówimy o tym, co nie można.