Podczas wczorajszej konferencji „Ufol” poznał swojego przeciwnika, z którym zmierzy się w ćwierćfinałowym etapie turnieju WOTORE 5.
Już 29 kwietnia w gdańskim Teatrze Szekspirowskim do akcji powróci Bartosz Kwiatkowski znany jako „Ufol”. Zawodnik ma już za sobą dwa pojedynki na gołe pięści. Najpierw zwyciężył w organizacji King Of The Streets, a następnie zawalczył na WOTORE 4 i w drugiej rundzie rozbił Michała Więcławskiego.
Poprzednio „Ufol” stoczył tylko jeden superfight. Tym razem weźmie udział w 8-osobowym turnieju, którego stawką jest 50 tysięcy złotych. Rywalem Kwiatkowskiego będzie Michał „Kornik” Kornacki, który swoich sił w walkach na gołe pięści próbował na turnieju The War 2.
Face-to-face przed WOTORE 5
Poza krwawym turniejem na gołe pięści zobaczymy także emocjonujące superfighty. W nich zawalczy m.in. trener Murańskich Robert Maruszak. Czeka na nas również wielki rewanż pomiędzy Bartoszem Batrą i Michałem „Matrixem” Królikiem.
Natomiast w main evencie były mistrz KSW Marcin Wrzosek zadebiutuje w walkach na gołe pięści. Zmierzy się z Vaso Bakoceviciem, który w tej formule ma już na koncie dwa zwycięstwa. Wszyscy zawodnicy stanęli twarzą w twarz podczas wczorajszej konferencji, którą możesz znaleźć poniżej:
-> WOTORE 5: KUP PPV!
Kursy bukmacherskie na galę WOTORE 5
Kartę walk WOTORE 5 obstawisz na stronie legalnego bukmachera STS. Rejestrując się – tutaj – otrzymasz specjalne bonusy przygotowane dla wszystkich nowych użytkowników.
STS oferuje dodatkowe 100% od pierwszego depozytu do kwoty aż 300 złotych. Ponadto gracz będzie mógł postawić pierwszy zakład bez ryzyka do 100 złotych. Wystarczy zarejestrować się – tutaj – wpłacić pieniądze i obstawić kupon.
- Niezwykłe przygody Różala w Turcji: „Odchylił się, a ja w ochroniarza…” [VIDEO]
- Różal wspomina szalone kulisy walki we Francji: „Ja taki wyj…any wychodzę, a on…” [VIDEO]
- McGregor grzmi po wyroku sądu! „To śmieszny żart, a nie sąd”
- Niefortunne słowa Pawła Pawlaka na KSW 100. „Easy, najprostszą balachą…” [VIDEO]
- Kontrowersyjny rywal Labrygi na Babilon MMA. Artur Gwóźdź komentuje